Musiało być po mnie widać, że byłem wkurwiony i miałem ochotę kogoś zabić, bo Kelsey zauważyła to gdy tylko wsiadłem do samochodu.
-Wszystko okej? - spytała głosem przepełnionym troską.
Zacisnąłem szczękę, próbując opanować złość na tyle, żeby na nią nie naskoczyć. Oblizując usta, przekręciłem kluczyk w stacyjce, wyjeżdżając na drogę.
-Wszystko w porządku.
Kątem oka zauważyłem, że zaczyna się niekomfortowo wiercić, chcąc zadać kolejne pytanie, ale ugryzła się w język, nie chcąc mnie zdenerwować.
Dobra dziewczynka. Pomyślałem skręcając w kolejną ulicę. Moje żyły wypełnił jad.
Kładąc lewą dłoń na górze kierownicy, poczułem dużą chcicę. Przechyliłem się na bok i zacząłem przeszukiwać małą przegródkę w poszukiwaniu tego, czego najbardziej teraz potrzebowałem.
Chwytając paczkę papierosów, lekko udchyliłem się na siedzeniu, przesuwając wzrokiem po pudełku i drodze, żeby upewnić się, że nie spowoduję wypadku. Wyciągnąłem fajkę i zapalniczkę z kieszeni, po czym rzuciłem opakowanie na bok i odpaliłem peta.
Zaciągnąłem się i poczułem, jak moje mięśnie przestają być napięte. Cicho jęknąłem. Minęło trochę czasu, odkąd miałem okazję zapalić. Otworzyłem okno, gdy zauważyłem, że powietrze zaczęło byc pełne dymu.
Kelsey w skupieniu się we mnie wpatrywała. Przeniosła usta na jedną stronę i zmarszczyła brwi tak, że wyglądały teraz jak jedna linia. Wyglądała jakby nad czymś myślała.
Wzdychając, zjechałem na bok i zatrzymałem samochód.
-O co chodzi? - warknąłem.
Dziewczyna była zaskoczona moim wybuchem, bo szeroko otworzyła oczy.
-O nic...
-Przestań pierdolić, Kels - wymamrotałem, ponownie się zaciągając. Przez chwilę trzymałem dym w ustach, po czym go wypuściłem.
-Ja ni...
-Powiedziałem - zacząłem jeszcze raz, a mój głos był głośny i wyraźny. - Przestań pierdolić - moje oczy były ciemne.
Oblizała usta, przełykając ślinę.
-Ja... po prostu... - urwała, głośno wzdychając. - Wydajesz się...
-Po prostu to powiedz, Kelsey - syknąłem, próbując powstrzymać swojego wewnętrznego demona.
-Wydajesz się spięty, okej? Jakby coś było z tobą nie tak - powiedziała na jednym wydechu.
Zacisnąłem usta, wpatrując się przed siebie, zauważając wiele samochodów przejeżdżających obok, chmury wolno płynące po niebie, słońce zachodzące na niebie, ciemność coraz bardziej się do nas zbliżającą.
Napięcie wzrosło, gdy zacząłem sobie przypomniać wydarzenia sprzed kilkunastu minut.
-Już niedługo twoja dziewczyna będzie krzyczała moje imię, prosząc o więcej - szepnął mi do ucha z kpiną w głosie.
Moje ręce automatycznie zwinęły się w pięści. Chwilę później zacisnąłem je na jego koszulce, przyciskając go do ściany.
-Na twoim miejscu uważałbym na słowa - warknąłem, trzymając twarz centymerty od jego.
Jason cicho się zaśmiał.
-Twoje groźby nic dla mnie nie znaczą, Bieber.
-A powinny - syknąłem. - To znaczy, jeśli chcesz być żywy - uśmiechnąłem się. - Chyba cię nie zrozumeiliśmy, McCann. Nie boję się wysadzić twojej głowy tu i teraz.
-Nie zrobiłbyś tego.
Podniosłem brew.
-Chcesz się założyć?
Jason nic nie mówił, wpatrując się we mnie.
-Jeśli jeszcze raz się do niej zbliżysz albo położysz na niej swoje brudne ręce, upewnię się, że twoje śmierć będzie wolna i bolesna, a gdy skończę, nie zostawię po sobie żadnych śladów - zakpiłem. - Nie, żebyś miał po co żyć - przechyliłem głowę na bok, wiedząc, że trafiam w czuły punkt. - To znaczy, twoi rodzice i brat nie żyją, prawda? - uśmiechnąłem się, gdy nic nie powiedział. - Co? Kot odgryzł ci język, McCann? Czyżbym trafił w czuły punkt? - uśmiechnąłem się złośliwie.
Jason zacisnął szczękę i popatrzył na mnie z mordem w oczach. Użył całej siły, żeby mnie odepchnąć. Lekko się zachwiałem, ale szybko znów stanąłem prosto.
-Jeśli ktoś tu kogoś nie zrozumiał, to raczej ty mnie - krzyknął.
-Nie boję się ciebie - warknąłem.
-A powinieneś - uśmiechnął się łobuzersko. - Bo wiesz, nie mam oporów przed wysadzeniem twojej dziewczyny w kawałeczki.
Zamarłem, świdrując go wzrokiem.
-Pamiętasz stare, dobre czasy, gdy byliśmy blisko? - Jason wciąż mnie prowokował.
-Nigdy się nie przyjaźniliśmy - warknąłem.
-Dlaczego? Oh, pamiętam... - klasnął w dłonie, udając zaskoczonego. - Bo twoja rodzina wyrzekła się twojej żałosnej dupy? Koleś - potrząsnął głową. - Sądziłem, że już ci przeszło.
Zacisnąłem szczękę.
-Zamknij się! - krzyknałęm.
-Co? Czyżbym trafił w czuły punkt? - powtórzył moje własne słowa. - A może to nie twoja rodzina jest problemem... - urwał. - Czy może chodzić o to, że to przeze mnie twoja bezcenna siostrzyczka, Jazzy, umarła?
Wtedy poczułem, jakby cały świat się zatrzymał, zostawiając tylko mnie i Jasona. Zacząłem czuć wszystkie możliwe uczucia na raz, a moje policzki zrobiły się czerwone ze złości, gdy chłopak przypomniał mi dzień, który tak bardzo chciałem zapomnieć.
-Zamknij się! - krzyknąłem jeszcze raz, czując jak robi mi się gorąco.
-Co? - Jason podniósł ręce w górę. - Nie możesz pogodzić się z przeszłością, Bieber? - zawołał, a jego głos rozniósł się echem po pokoju. - Jakie to uczucie?
-Pierdol się - warknąłem i wymierzyłem pięść w jego twarz, po czym popchnąłem go na ścianę i ponownie uderzyłem. - Wcześniej ci odpuściłem, McCann - szepnąłem. - Ale teraz? - zazgrzytałem zębami.- Moja cierpliwość się kończy i mam niezwykłą ochotę cię zabić.
-Nie odważyłbyś się - syknął. - Nie bałem się zabić Jazzy, a teraz zdecydowanie nie boję się zabić też twojej bezcennej dziewczyny - zakpił.
-Dotknij Kelsey, a osobiście cię potnę i nakarmię tobą psy - syknąłem, upewniając się, że usłyszał każde słowo wyraźnie. - Rozumiemy się?
Jason odepchnął się, a na jego twarzy malowała się wściekłość.
-Pamiętaj Bieber, nie mam oporów przed odrobiną rywalizacji.
-To nie Las Vegas, kolego - uśmiechnąłem się łobuzersko. - To ja rządzę w tym mieście.
-Nie na długo.
-Jeszcze się przekonami - podszedłem do drzwi. - Oh, i McCann? - odwróciłem głowę, żeby na niego spojrzeć. - Jeszcze raz wspomnisz o Jazzy i zobaczysz część mnie, z którą jeszcze nie miałeś styczności. Mogę ci to obiecać.
Kelsey złączyła nasze dłonie, przywracając mnie do rzeczywistości. Westchnąłem.
-Masz rację - wymamrotałem.
Spojrzała na mnie z szeroko otwartymi oczami.
-Mam?
Przytaknąłem, oblizując swoje suche usta.
-Coś jest ze mną nie tak - spojrzałem na nią. - Ale nie musisz się niczym martwić, okej? - moja twarz złagodniała. Delikatnie pogłaskałem ją po policzku. - Zajmę się tym.
Kelsey's POV
-Nie masz się czym martwić - szepnął Justin, sprawiając wrażenie, że jeśli powiedziałby to głośniej, coś by we mnie pękło.
Pokiwałam głową, lekko się uśmiechając.
-Okej.
Justin przełknął ślinę, oblizując usta, po czym wjechał spowrotem na drogę, kierując się do mojego domu.
Wiedziałam, że to nie wszystko i gryzło go coś jeszcze, ale stwierdziłam, że nie powinnam się już odzywać. Niektóre rzeczy to nie moja sprawa.
Nie minęło dużo czasu, gdy Justin skręcił w moją ulicę i zatrzymał się kilka domów od mojego.
Odpinając swój pas, odwróciłam się w jego stronę.
-Dziękuję - uśmiechnęłam się.
Justin pokiwał głową, wpatrując się w drogę przed sobą.
-Nie ma za co - wymamrotał.
Zacisnęłam usta, nie wiedząc czy powinnam coś powiedzieć czy wyjść.
Zauważając moją niepewność, Justin z powagą spojrzał mi w oczy.
-Kocham cię, wiesz o tym... prawda? - spytał.
Zmarszczyłam brwi.
-Tak i też się kocham - popatrzyłam na niego ze smutkiem, czując jak zaciska mi się żołądek.
-Chodź tu - kiwnął głową.
Przygryzłam wargę, po czym się do niego zbliżyłam.
Kładąc mi dłoń na policzku, lekko się pochylił, łącząc nasze usta.
Westchnęłam, pogłębiając pocałunek, również kładąc mu rękę na poliku.
Chwytając mnie za biodra, lekko popchnął tak, że oparłam się o drzwi.
Jęknęłam, mierzwiąc mu włosy.
Odsuwając się, zanim doszłoby do czegoś więcej, Justin oblizał usta, rozkoszując się smakiem.
-Do zobaczenia jutro.
Pokiwałam głową, po raz ostatni go całując, po czym wyszłam z samochodu. Zamknęłam za sobą drzwi, po czym mu pomachałam i odeszłam.
Chłopak poczekał aż dojdę do domu, a następnie odjechał.
-Mamo! Tato! Jestem w domu! - krzyknęłam, zdejmując buty.
Weszłam do salonu, gdzie spodziewałam się zastać ich oglądających telewizję, ale zamiast tego stali tam z rękami skrzyżowanymi na piersi i złością wymalowaną na twarzy. Tuż na nimi siedział zaskakujący gość.
-Carly? - spytałam, zszokowana.
Przyłapana.
Justin's POV
-Musi odejść.
Kiedy odwiozłem Kelsey, spotkałem Bruce'a, żeby porozmawiać o Jasonie.
-Kurwa, Bieber, starczy tego gówna z McCannem. Potrzebujemy go do bomb... - zaczął, ale mu przerwałem.
-Zapomnij o tych pierdolonych bombach! - warknąłem.
Spojrzał na mnie, zaskoczony moim wybuchem.
-Nie obchodzą mnie. Chcę sie go jedynie szybko pozbyć.
-Nie możemy go po prostu zabić, Bieber. To tak nie działa.
-Zabijamy naszych wrogów, prawda? Tych, którzy grożą ludziom, którcyh kochamy? - czekałem, a Bruce jedynie się we mnie wpatrywał. - Mam rację? - warknąłem.
Bruce westchnął, przytakując.
-Tak, tak, ale cholera, Justin! Nie możemy go po prostu zabić!
-Wydaje mi się, że możemy - syknąłem.
-Nie, nie możemy - pokręcił głową. - Policja będzie wszędzie, chcąc się powiedzieć jak zginął znany Jason McCann. To zbyt ryzykowne, nie możemy.
-Zabiłem Parkera i nie było żadnych problemów....
-Chyba zapomniałeś, że twoja szanowna dziewczyna była świadkiem - zakpił.
Zazgrzytałem zębami.
-Wiesz co? - spojrzałem na niego, a z moich oczu cisnęły błyskawice. - Zapomnij o sobie. Sam to zrobię. To nic, czego już nie robiłem.
-Nie możesz zabić go sam, Bieber - syknął Bruce. - Przestań myśleć dupą, a zacznij mózgiem.
-Właśnie to robię i mój mózg karze mi zabić ten kawałek gówna - powiedziałem przez zaciśnięte zęby.
-Słuchaj Bieber, wiem, że troszczysz się o swoją dziewczynę, ale to nie jest tego warte. Żadna dziewczyna nie jest - powiedział.
-Nie mów tak o niej.
-Ja tylko mówię. Kurewsko dużo ryzykujesz.
-Nie robię tego tylko dla Kelsey, Bruce. Robię to dla siebie. Robię to dla świętego spokoju - urwałem, oblizując usta. - Robię to dla Jazzy.
Bruce zamarł, słysząc jej imię. Chwilę nad tym myśląc, wypuścił krótki, roztrzęsiony oddech.
-Dawno o niej nie wspominałeś... - wymamrotał.
-Ta, cóż, nie myślałem o niej, dopóki Jason mi o wszystkim nie przypomniał, grożąc, że zrobi to samo z Kelsey.
-Kurwa - warknął, mierzwiąc swoje włosy.
-Dokładnie - mruknąłem. - Właśnie ty wiesz najlepiej dlaczego muszę to zrobić.
-Wiem, zaufaj mi, masz rację, ale... - ponownie pokręcił głową. - Jazzy nie chciałaby, żebyś ryzykował w ten sposób życie.
-Nie wiesz co chciałaby Jazzy i ja też nie. Jest martwa, pamiętasz? Nie jest tu i nie może wyrazić swojego zdania. Właśnie dlatego muszę to zrobić.
-Mogłeś załatwić to dawno temu, ale się powstrzymałeś.
-Bo wiedziałem, że jeśli bym to zrobił, a Jazzy by wciąż żyła, to by mnie za to znienawidziła.
-Więc czemu chcesz zrobić to teraz? - spytał.
-Ponieważ - urwałem. - Jazzy zawsze powtarzała, że gdy znajdę tą jedyną, mam nigdy i bez względu na wszystko nie pozwolić jej odejść i teraz Kelsey jest tą jedyną i nie mam zamiaru pozwolić Jasonowi czy komukolwiek innemu naruszyć jej bezpieczeństwa.
Bruce wpatrywał się we mnie, nie wiedząc co powiedzieć.
Wiedział, że miałem rację, ale nie chciał tego przyznać.
Posyłając mu ostatnie spojrzenie mówiące, że zamierzam to zrobić, wyszedłem z pokoju. Jeszcze zanim to zrobiłem usłyszałem jego wiązankę przekleństw i kilkukrotne uderzenie w ścianę.
~~~
here comes the drama, bitches.
PIERWSa jol.
OdpowiedzUsuńZAJEBISTY! *,*
OdpowiedzUsuńZaczyna mnie przerażać to, w jakim towarzystwie obraca się Justin. Oby Kelsey nic się nie stało. Nie no, co ja gadam. Nic się jej nie stanie, w końcu Danger ją kocha i pilnuje. A ten Jason... Zabić chuja! :s
OdpowiedzUsuńhee tak właśnie xd
Usuńhahah ;DD
Usuńo tak :3
UsuńOOO TAKKK! ! ! ;d
UsuńZabic gnoja!!!
UsuńTAK!!!!!!!!! Zabić Jasona!!!!!!
Usuńnie wiem czemu, ale ja nie chcę żeby go zabić, w końcu to Justin XD jakoś nie mogę go sobie inaczej wyobrazić :/
UsuńPIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, PIĘKNY, *_____________* Ciekawe co będzie z Kelsey ! : O
OdpowiedzUsuńJASON SPIERDALAJ
OdpowiedzUsuńpotwierdzam ale robi się ciekawie :3
UsuńMYŚLAŁAM, ŻE TO DŁUŻSZE BĘDZIE A TU NAGLE KONIEC. AWWWWWWWWWWW, NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ NASTĘPNEGO ! *O*
OdpowiedzUsuńKOCHAM TO *-*
OdpowiedzUsuńBoze. To jest zajebiste. Kocham to. Gdy to czytam czuje się jak bym była w jej ciele. Ten blog daje sens mojemu dniu. dziękuję ci, że piszesz codziennie.
OdpowiedzUsuńps. Zapraszam do siebie http://i-dont-need-love.blogspot.com/
Nie no świetny rozdział ;D
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny ;3
końcówka.... świetna. aż mi się łzy zakręciły.. "Jazzy zawsze powtarzała, że gdy znajdę tą jedyną, mam nigdy i bez względu na wszystko nie pozwolić jej odejść i teraz Kelsey jest tą jedyną i nie mam zamiaru pozwolić Jasonowi czy komukolwiek innemu naruszyć jej bezpieczeństwa" ♥♥♥
OdpowiedzUsuńczekam na następny :)
jbguersbgusribguyergusebigd *______*
OdpowiedzUsuńLubię takiego groźnego Justina.:D (ale tylko w opowiadaniu) xd
ja chce nn! mam nadzieję że Kelsey nic się nie stanie :)
@Michaelowaxe
Omg cały czas jest napięcie, jest moc hahaha ;) Mało jelsey ale jakoś przeżyję, wgl. to nie mogę się doczekać tej rozmowy z rodzicami czy oznacza kłopoty ale sądząc po tym że była tam Carly coś czuję że nie będzie dobrze. Czekam na kolejne ♥ @bieber69jerry
OdpowiedzUsuńDAJESZ NASTEPNY KOCHANA! Dziekuje ze to tlumaczysz <3
OdpowiedzUsuńkocham Cię, za to! Mogę wiedzieć skąd tak dobrze znasz angielski? :) + mogłabyś informować mnie na tt o nowych rozdziałach? iLoveZaynxMalik
OdpowiedzUsuńO kurwa ;3 rycze... To.. o Jazzy.. i.. eh... Kurde..!
OdpowiedzUsuńZa krótki:c
OdpowiedzUsuńBoże, prawie się popłakałam. Boję się o Justina i o Kelsey, mam nadzieję ,że wszystko będzie dobrze :) Czekam na kolejny :) @moreofyou_baby
OdpowiedzUsuńKocham <3
OdpowiedzUsuńO jaaa... no nieźle...xd
OdpowiedzUsuńjason jest taki hjfdhjfdjhfsdhjfdshjsfd <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam tego bohatera.
Japierdole ja rycze.... Mysle ze Carly ich wydala. Dlaczego taki krotki??
OdpowiedzUsuń@justysia20003
Boże!!!!!!! Boski !!!!! Świetny!!!! Cudowny !!! Czekam na nn!!!
OdpowiedzUsuńnie będzie Jelsy anymore ? jesteśmy w dupie
OdpowiedzUsuńcuuudowny rozdzial xx dzieki ze tlumaczysz <3
OdpowiedzUsuńJak zawsze świetnie!! *___* KOCHAM TOO! <33333 I Ciebie też! :*
OdpowiedzUsuńFGBDFUYGBDFHBSUIG *_____& KURDE ALE KUREWSKO ZAJEBISTY <3 KOCHAM . POTRZEBUJĘ NN . TU I TERAZ . PROSIMYY. PRZETŁUMACZ JESZCZE DZISIAJ. BŁAGAM NA KOLANACH. BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . CHCE ZOBACZYĆ CZY ZABIJE TEGO IDIOTE I CO BĘDZIE Z RODZICAMI KELS . BŁAGAM. PRZETŁUMAVCZ TO DZISIAJ <3 BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM . BŁAGAM .
OdpowiedzUsuńPrzez twoje 'BŁAGAM' mózg wyruchany. .______________________________.
UsuńNO BA XD PROBLEM BEJBE?
UsuńNo i widzę robi się gorąca atmosfera...jestem za pomysłem Justina XD Pozbyć się farflocla XD Czekam na newsa :)
OdpowiedzUsuńFajne określenie ;)))))))))) " farfocel " hahaha!! :))))) AHAHAHAHA!!!:)))))) jebłam !. Hahaha!!!!!!!! " farfocel "!!!! AAAHHAHAAAHAHAAA!!!:))))) jo cież pierdziele!!! Hahaha!!! :))))) jebłom i nie wstanem!!! Hahaha!!! " farfocel " hahaha!! ;))))) *-*
UsuńZAJEBISTE! CHCĘ KOLEJNY, CIEKAWE CO ZROBIĄ KELSEY... KOCHAM TO TŁUMCZENIE! *.*
OdpowiedzUsuńto jest piękne. brakuje mi słów ok :c @mykidrauhllswag
OdpowiedzUsuńjejku, rozdział naprawdę jest wspaniały.. ten wątek o Jazzy.. aż same łzy się cisną do oczu. czekam na jutro <3 / @ForeverBelieb12
OdpowiedzUsuńNo kurwa! Czemu te rozdziały zawsze mijają tak szybko?! A ta Carly suka ich wydała, dziwka. Nie dziwię się, że Danger jej nie lubi... -.-
OdpowiedzUsuńBOŻE JAKIE CUDOOO * ____ *
OdpowiedzUsuńZ RESZTĄ TAK JAK KAŻDY INNY ROZDZIAŁ . : D
KOCHAM TO , KOCHAM DANGER ' A , KOCHAM JELSEY . ! < 3 A JASON TA CIPA NIECH ZGINIE MARNIE . X DD AHH , JA I TE MOJE EMOCJE . : D
NIE MOGĘ SIĘ JUŻ DOCZEKAĆ KOLEJNEGO . : **
taa ty i te twoje emocje... :D
UsuńKOCHAM KOCHAM KOCHAM !!! Matkoo, Kelsey znowu będzie uziemiona. Czuję to -.- POWINNA JUŻ DAWNO ŻYĆ WŁASNYM ŻYCIEM I PIERDOLIĆ RODZICÓW ... ;/ Czekam na NN ;*
OdpowiedzUsuńO matko *.* kolejny ! @Very_long_jerry
OdpowiedzUsuńDziekuje ze tlumaczysz <3 jestes kochana rozdzial jak zwykle genialny Danger jest taki ohh...bardzo kocha Kels aww....jest taki kochany czekam az akcja jeszcze bardziej sie rozkreci :-)
OdpowiedzUsuńmrrrrrrr :3
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńnie mam słów by wyrazić co czuję! Danger jest tak niesamowitą postacią a to wszystko jest takie wspaniałe!
OdpowiedzUsuńDziękuję, że tłumaczysz! <3
OMB! x_x
OdpowiedzUsuńdlaczego taki krótki ? -.- Kelsey będzie uziemiona, czuję to.
OdpowiedzUsuńHOW SWEET?! *.*
OdpowiedzUsuń#muchlove M.
ojeju, ale przypał z tą Carly! O,o nie mogę się doczekać nn :)) <3
OdpowiedzUsuń@luuvswaggie
Zajebioza! *.*
OdpowiedzUsuńKocham kocham kocham <3
OdpowiedzUsuńdkdkdxhdjgcdhbxgk CZEKAM NA NASTĘPNY <3
OdpowiedzUsuńrehsjhgfdrhegrfed OMG. TO. BYŁO. CUDNE. kocham. czekam na nexta.
OdpowiedzUsuńNastepny musi byc dluzszy !! A jezeli bedzie krotki to polacz dwa :-) Dzieki ze tlumaczysz:-) Love it!!
OdpowiedzUsuńgfgddvcdfcdsfdsff *_*
OdpowiedzUsuńNa prawdę podziwiam Cię, że chcesz poświęcać nam swój czas i tłumaczyć KAŻDY rozdział. Doceniam to :)
OdpowiedzUsuńA co do rozdziału to asdfghjkl; *o* Szkoda tylko, że taki krótki :C
Od zaledwie 3 dni czytam Danger'a i śmiało mogę powiedzieć, że już jestem uzależniona.
Świetny rozdział. Poza tym kocham Cię dziewczyno za to, że tłumaczysz dla nas Dangerators to zajebiste opowiadanie. Jesteś wielka dziewczyno, jestem twoją fanką <3 Love you : *
OdpowiedzUsuńZajebisteeeeee *.* Bardzoooo sie cieszeee, ze codziennie dodajesz nn <3 Oby tak dalej! ; ** Szkoda mi Jazzy ;c Mam nadzieje, ze Kels nie oberwie za bardzo i wgl jakos sie wyplacze xd . Niecierpliwie czekam ; **
OdpowiedzUsuńUmm, mam prośbę.. Jak już dodajesz rozdziały to mogłabyś dodawać po 2-3 na raz ?
OdpowiedzUsuńOczywiście doceniam twoje chęci, że w ogóle chce ci się tłumaczyć i poświęcać swój osobisty czas. Tylko po prostu w takim tempie jak dziewczyna pisze oryginał Danger'a z porównaniem do tempa dodawania tłumaczeń rozdziałów czekamy wieczność, a na oryginale laska jest ponad 20 rozdziałów do przodu i aż człowieka ciekawość zżera żeby wiedzieć co się wydarzy dalej. Taka ludzka natura. No, więc bardzo cię proszę dodawaj po parę rozdziałów jakbyś dała radę :)
i tego anonimka nie popieram.
Usuńwolę jeden rozdział co 2-3 dni niż 2-3 rozdziały co miesiąc :))
Miłego dnia <3
A kto powiedział, że na miesiąc ? Miałam na myśli dodawanie 2-3 rozdziałów właśnie co 2-3 dni :)
UsuńSama sobie tłumacz takie długie rozdziały.
UsuńMyślisz,że ona nie ma nic wiecej do roboty tylko siedzieć i tłumaczy po 3 rozdziały?
Napisałam 'jakby mogła. Jeżeli nie chce jej się aż tyle tłumaczyć to nie musi, mi BARDZO na tym nie zależy, bo sama też bym dała radę sobie przetłumaczyć, ale nie tak dokładnie. Po za tym grzecznie się ZAPYTAŁAM a nie nakazałam jej aż tyle tłumaczyć, więc morda i skończ sie pluć :)
UsuńHejtujesz z anonima. Jesteś taka odważna. To było nie miłe co napisałaś na końcu. Pozdro xd
UsuńGdzie widzisz hejty ? :) Przezwałam ją gdzieś ?
UsuńChuj mnie to obchodzi czy to było miłe czy nie było i nie mam zamiaru sie tym przejmować.
Nie pozdrawiam (;
jak masz jakieś dziwne komentarze, na temat tłumaczenia, czy też komentarzy dziewczyn powyżej to lepiej ugryź się w język i nic nie pisz. I zgadzam się z Pauliną, że to było chamskie, no bo wiesz zwroty "morda" i "skończ się pluć" to jak do psa, a ona jest człowiekiem. Tak to możesz mówić do ludzi których znasz. więc lepiej skończ, jeżeli taka mądra jesteś.
UsuńM.
Przestańcie dziewczyny, proszę :( Jestescie ok. Nie macie sie po co kłócić :)
UsuńJeny O__________________________________________________O
OdpowiedzUsuńCzkam na kolejny <3 /@ZostawcieMnie
ZAJEBISTY *o* Dobrze że Justin się opanował na czas ♥ Kocham Cie ;*****
OdpowiedzUsuńNAJLEPSZY BLOG NA ŚWIECIE!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńFHDAHDFAGHDAGSDASDGAGSDAGDA czekam na nowy nn ♥
OdpowiedzUsuńgenialny *__________*
OdpowiedzUsuńups... Kelsey przyłapana? wyczuwam kłopoty ;/
OdpowiedzUsuńJason? zaczynam się go bać... ; ooo a Justin nareszcie opanowuje swoje emocje w towarzystwie Kels ♥
kooocham! ;* | @saaalvame
Aajajajaj..Cudowny <3 Jak kazdy .. Dzieeekuje za o ze tlumaczysz <33 Jeszcze tak cudownie <33
OdpowiedzUsuńasdfghjkl *.*
OdpowiedzUsuńwooow genialne ! przeczytałam całość .. dzisiaj w nocy.. musiałam wszystko przeczytać, tak mnie wciągło ;d a już godzina 6;30 ... masakra.. ale było wartio się poświęcić ;*
OdpowiedzUsuńinformujesz może o nn ?
z góry dziękuje :)
@magda_nivanne
ILE JEST TYCH ROZDZIAŁÓW ? XD
OdpowiedzUsuń63 lub 64 .:*
Usuńok thx
Usuńs/acmlkvhal/DVJKA;ofnfva;vnfuvaofe JA CHCĘ 41 ROZDZIAŁ ! <3
OdpowiedzUsuńżesz w mordę, to jest zajebiste *_* fajnie, że to tłumaczysz *_*
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa historii rodziny Justina *_* no i Carly... pewnie powie rodzicom Kels, kto jest jej chłopakiem no i wgl.
możesz informować mnie o nn? mój twitter: @xkedippex
noosz kurwa *.* ten Jonson mnie denerwujeee .!
OdpowiedzUsuńCudowny czeekam na nn . <3 *_*
asdfghjhgfdfghj, KOCHAM TO *__*
OdpowiedzUsuńJason mnie wkurwia i wgl. bym mu przyjebał. -.-
Idiota jeden.
czekam na następnego <3
aygjusfitvyn6sy7jy;jsujsjresfduyioedfugtdejsodfiugy7hjtsjdfjserdtyugjhoinhvgftcdrxseawzrxdtcughijnomkjnohivgftcdrxsertcfmyvgubhinjmkonjhbvgctrfdcfhyvgubinjmkjnbhvcxctfvygbuhnijmknjhbvgcfrxderctvghbnjhbvgfcdxerfcvghbnjvgvvaygjusfitvyn6sy7jy;jsujsjresfduyioedfugtdejsodfiugy7hjtsjdfjserdtyugjhoinhvgftcdrxseawzrxdtcughijnomkjnohivgftcdrxsertcfmyvgubhinjmkonjhbvgctrfdcfhyvgubinjmkjnbhvcxctfvygbuhnijmknjhbvgcfrxderctvghbnjhbvgfcdxerfcvghbnjvgvvaygjusfitvyn6sy7jy;jsujsjresfduyioedfugtdejsodfiugy7hjtsjdfjserdtyugjhoinhvgftcdrxseawzrxdtcughijnomkjnohivgftcdrxsertcfmyvgubhinjmkonjhbvgctrfdcfhyvgubinjmkjnbhvcxctfvygbuhnijmknjhbvgcfrxderctvghbnjhbvgfcdxerfcvghbnjvgvvaygjusfitvyn6sy7jy;jsujsjresfduyioedfugtdejsodfiugy7hjtsjdfjserdtyugjhoinhvgftcdrxseawzrxdtcughijnomkjnohivgftcdrxsertcfmyvgubhinjmkonjhbvgctrfdcfhyvgubinjmkjnbhvcxctfvygbuhnijmknjhbvgcfrxderctvghbnjhbvgfcdxerfcvghbnjvgvvaygjusfitvyn6sy7jy;jsujsjresfduyioedfugtdejsodfiugy7hjtsjdfjserdtyugjhoinhvgftcdrxseawzrxdtcughijnomkjnohivgftcdrxsertcfmyvgubhinjmkonjhbvgctrfdcfhyvgubinjmkjnbhvcxctfvygbuhnijmknjhbvgcfrxderctvghbnjhbvgfcdxerfcvghbnjvgvvaygjusfitvyn6sy7jy;jsujsjresfduyioedfugtdejsodfiugy7hjtsjdfjserdtyugjhoinhvgftcdrxseawzrxdtcughijnomkjnohivgftcdrxsertcfmyvgubhinjmkonjhbvgctrfdcfhyvgubinjmkjnbhvcxctfvygbuhnijmknjhbvgcfrxderctvghbnjhbvgfcdxerfcvghbnjvgvv
OdpowiedzUsuńKOCHAM CIE ZA TO TŁUMACZENIE, NOSZ KURWA SŁÓW NIE MAM ! ♥ PO PROSTU DZIĘKUJĘ CI ŻE TO TŁUMACZYSZ. WIEM, PISAŁO CI TO JUŻ 874514746146974614697461 OSÓB A DO TEGO JESZCZE JA, JEST TO OKLEPANE I BANALNE ALE PO PROSTU KAŻDY ZA TO CIĘ KOCHA I CHCE CI TO POWIEDZIEĆ (CZYTAJ NAPISAĆ HEHS), POZA TYM GDYBY NIE TY, TO PO ANGIELSKU PEWNIE MAŁO KTO BY CZYTAŁ :) TAK WIĘC I JA BARDZO DZIĘKUJĘ, KOCHAM CIE JESZCZE RAZ!
MOŻESZ MNIE POWIADAMIAĆ? @puffsoon :)) ♥
Mam pytanie. Będziesz też tłumaczyć Danger's back?
OdpowiedzUsuńBedzie, już to pisała
UsuńWczoraj postanowiłam że zacznę czytać to opowiadanie.... Oczywiście się uzależniłam i przeczytałam 39 rozdziałów w 4,5 godz. XD Nawet potem pobiłam się z siostrą że cały dzień siedze na kompie ale warto było XD Najchętniej to bym chciała żebyś dodawał z 5 rozdziałów dziennie XD Ale i tak jestem ci wdzięczna że nam to tłumaczysz <3
OdpowiedzUsuńZABIĆ TEGP SKURWYSYNA. !NIE WIEDZIALAM ZE JAZZY NIE ZYJE I ZE JEGO RODZINA SIE GO WYRZEKLA ;( NO COZ ALE CHCE NASTEPNY DZIS !!!! DZIEKUJE DZIEKUJE DZIEKUJE ZE TLUMACZYSŹ !!!
OdpowiedzUsuńRYCZĘ!!!
OdpowiedzUsuńo kurwa, chujowo ._. ale dawaj dalej 41 *___* i w końcu Jelsey Moments mrr xd @69with_you joł
OdpowiedzUsuńJA PIERDOLE KOCHAM TO *-*
OdpowiedzUsuńto jest bndufegfycfbdjcnbaiodhuwfs *.* dziękuję , że to tłumaczysz . ;) i jakbyś mogła informować mnie o nowym rozdziale to jest mój twitter @luiza123123
OdpowiedzUsuńKOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM
OdpowiedzUsuńDziękuję ci że tłumaczysz to opowiadanie. Każdy rozdział jest GENIALNY. Jason mnie denerwuje !! Ciekawe co będzie z Kelsey. Czekam na nn:D
przechodzisz sama siebie <3 :D
OdpowiedzUsuńprosze cie tylko aby sie justin tak z nia nie klocil ;/ <333 Kocham cie :)
OdpowiedzUsuńpodaj link bloga z jakiego to prowadzisz .
OdpowiedzUsuńKelsey jest tą jedyną: Aww. ♥
OdpowiedzUsuńCzekam na nn ;**
Wgl czy Kelsey jest wzięta z jakiegoś filmu w. realu ? Jest jakomś aktorką ?
OdpowiedzUsuń*jakąś
Usuńtak, to aktorka Lily Collins
I ona wie ze w Amerycie jest prowadzone opowiadanie o niej i Jusie ? *0*
UsuńCzy tylko ja uważam że Jason jest okej? Ja akurat lubię taki charakter...
OdpowiedzUsuńJa też brdzo go polubiłam. No nie hejtujcie mnie, ale tak jakoś on mnie kręci...
UsuńJprdl. Ciekawa jestem jak. wygląda .... . Ale Danger pobija go zapewne swoja meskoscią , brutalnością i po prostu urodą w 100 % ! Taki z niego seksowny brutal że ja nie mogę ! #ZgonForever Kocham to jak jest wkurwiony <3
UsuńJeśli mogę wyrazić swoją opinię to moim zdaniem Danger wgl nie pasuję do Justina Biebera. Ale Danger jest taki pociągający! ;D Ale mógłby lepiej traktować Kelsey ;/
UsuńI taki sexy ;D
Usuńboski. cieszę się, że justin się jakoś opanował i na nią tak bardzo nie naskoczył. jestem z niego dumna <3 i dobrze, że chce zabić jasona. + liczę na więcej jelsey w następnym rozdziale <3 czekam na następny.
OdpowiedzUsuńJejku, jejku, jejku, I LOV IT.
OdpowiedzUsuńankjxnskaas ale Danger jest kochany <33333 omg chce zaryzykować dla Kels, coś pięknego. *-* co do Kelsey to mam nadzieję że i tym razem coś wymyśli i rodzice jej nie dadzą niewiadomo jakiej kary C: @beadlesbabyyy
OdpowiedzUsuńKieeeedy nn? :D Dzis walentynkiiiii . Błaaaagam dodaj dzis nn :***
OdpowiedzUsuńO jeżu KOcham to czytać ;))
OdpowiedzUsuńHaaha mam nadzieje ze będzie szczęśliwe zakończenie <3
Będzie coś dzisiaj? Może z okazji walentynek... :)
OdpowiedzUsuńGENIALNE! :D Kocham to <3 omomomo no to się teraz zacznie.. biedna Kelsey znowu kłopoty.. i DANGER:D
OdpowiedzUsuńNie śpię, bo czekam na nowy rozdział. :D
OdpowiedzUsuń@EmelyPoland
Jason jest okej, znaczy moze nie do konca ale przez niego bedzie sie cos dziac. Drama to drama ale jest fajna.
OdpowiedzUsuńaw.. <3 a ja zamiast się uczyś histy czytam danger'a-.- no akle coż... świetny jest <3 :D
OdpowiedzUsuńKurwa kocham to ! <3
OdpowiedzUsuńCzekam na nn ;*
*.* UMARŁAM *.* <3 KOOOOCHAM CIĘ ! czekam na nn <3
OdpowiedzUsuńnajs! ;o
OdpowiedzUsuń*_* AWWWWWW <3 KOCHAM CIĘ! :D Czeka na nn! ;)
OdpowiedzUsuńJustn go zabije, jestem tego pewna. Nie mogę się już doczekać.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że napiszesz mi o kolejnym rozdziale na twitterze
ale to jest zajebiste , a ten jason to jakś chuj
OdpowiedzUsuńkiedy będzie nn bo już się nie mogę doczekać ?
OdpowiedzUsuńto jest assdfghjkl *.*.
OdpowiedzUsuńpoda ktoś może twittera dziewczyny, która tłumaczy nam to?? :D.
@AyeBiebrauhl
Usuńdjehydjejdbywbjcjr czemu to musi być takie zajebiste *.*
OdpowiedzUsuńmoje odczucia po przeczytaniu fajhfadsjhgadskfasydfiuog *-*
OdpowiedzUsuńWow ♥
OdpowiedzUsuńPodchodziłam do Dangera kilkukrotnie, ale za każdym razem nie potrafiłam przebrnąć pierwszego rozdziału jakoś mi nie przypadł do gustu, ale wczoraj jakoś ok. 20 zabrałam się za to tłumaczenie i jestem bezapelacyjnie zakochana ♥
To opowiadanie jest po prostu niesamowite, ma w sobie magię ♥
A co do tego rozdziału to świetny, choć 39 był lepszy bo był fajny moment między Dangerem i Kelsy :D W tym chyba najlepsze było przyjście do domy Kelsy ;) Ta dziewczyna ma talent do pakowania się w kłopoty :D Kocham ją :)
Mam prośbę mogła byś mnie informować o nowych rozdziałach na tt @TeleDul
Te opowiadanie jest normalnie niesamowite! Osobiście to nie lubię czytać ale to mnie wciągnęło. Przygody Dangera i Kelsy są nie do przebicia! Przeczytałam wszystkie 40 "rozdziałów" w nie całe 2 dni, o oczywiście nie mogę się doczekać następnych więc chciała bym prosić... Czy mogłabyś codziennie tłumaczyć? <3 Co prawda umiem Angielski i to dość dobrze ale to nie to samo co po polsku ;D
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam i jesteś normalnie niesamowita ! ;D ;*
Przeczytalam wszystkie rozdzialy w 1 dzien kocham <3 poprostu kocham<3 ...mogla bys mnie informowac na tt @paulinauwijala ..wielkie dzieki :))
OdpowiedzUsuńCały czas odświeżam, z nadzieją że pojawi się następny nn *-* ♥ KOCHAM CIĘ ♥ asklasdghjksdfghj
OdpowiedzUsuńKiedy dodasz nastepny *-*?
OdpowiedzUsuńNASTEPNY BEDZIE W NIEDZIELE :C
OdpowiedzUsuńdlaaczego ?
UsuńJejku już się nie mogę doczekać ! *.*
Usuńbo ma problem z netem.
UsuńNiesamowity po prostu wczułam się w to opowiadanie jak cholera. Przeczytałam wszystkie rozdziały w jakieś 12 godzin ale się opłacało. Już nie mogę się doczekać następnego. ♡ @_Official_
OdpowiedzUsuńO RANY. Dobrze, niech zabiją tego Jasonaaa. świetny rozdział < 33
OdpowiedzUsuńZ przykrością informuje że ZGON BO DANGER ! *0* <3
OdpowiedzUsuńOstatnio nadrobiłam cale opowiadanie, które strasznie mnie wciągnęło, choć w zasadzie nie ma w sobie nic, co w pełni odróżniałoby go od innych, popularnych opowiadań o niczym. Fabuła jest bardzo wciągająca, ale chyba tylko tyle można wyróżnić z całej treści. Nie ma w niej emocji, smutku, wściekłości, miłości, czy zazdrości, są tylko słowa, które naprawdę cholernie wciągają. Tak czy owak, informuj mnie o nowościach jeśli możesz @everyonelovekar. [ be-my-hope]
OdpowiedzUsuńKiedy podasz nastepny?;))
OdpowiedzUsuńOMG ! jakie to boskie <3
OdpowiedzUsuńczekam na nowy :3
Byłabym wdieczna gdybyś informowała mnie o nowych wpisach na twitterze: @sandra_wisniews Zaczęłam czytać od wczoraj i jestem pod wrażeniem myślałam ze dłużej poczytam :( ale cóż. CZEKAM NA KOLEJNY
OdpowiedzUsuńkiedy następny? uzależniłam się ! kocham to <3 dzięki Tobie wracam do czytania! <3 dziękuje :**
OdpowiedzUsuńKiedy następny rozdział? Trochę jestem smutna, gdy za każdym razem spoglądam i nie ma nowego rozdzialu, proszę o nowy rozdzial, bo nie wytrzymam. Za tydzień wyjezdżam do Anglii, i nie bede niestety miala prez tydzien internetu, więc prosze dodaj. :x
OdpowiedzUsuń:D
0 kurwa *.* zarąbisty. Kiedy można się spodziewać kolejnego?
OdpowiedzUsuńomb ♥ każdego dnia czytanie rozdziału to już rytuał. KC : *
OdpowiedzUsuńBEDZIE W NIEDZIELE
OdpowiedzUsuńjutro nowy rozdzial. :3
OdpowiedzUsuńNIE MOGE SIE DOCZEKAC, JEZU OMSGFJS *_____________*
Cały dzień będę patrzeć
OdpowiedzUsuńDodaj coś. Błagam. Bo w depreche przez to wpadam. -.-
OdpowiedzUsuńJUZ 4 DNI NIE MA NN : CC
OdpowiedzUsuńProoosze cie dodaj następny !! Dzięki temu blogu .. caaały czas myśle o justinie !
OdpowiedzUsuńja też xdd super by był taki buntownik <3 <u tak jest super bo go kocham :***
Usuńzawał , depresja , zgon ! wszystko na raz ! jak zwykle zajebiście awwww *.* proszę o następny ...
OdpowiedzUsuńNA TT SA TAKIE DIALOGI Z NIMI JAK OPOWIADANIE :D
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta
OdpowiedzUsuńbardzo wciągające zaczełam wczoraj czytać i już skończyłam proszę abyś mnie informowała.o następnych rozdziałach tutaj jest mój TT @kasiulec15
Proszę poinformuj mnie
Co chwile odświeżam, z nadzieją że pojawi się następny nn... Błagam dodaj nowy ♥
OdpowiedzUsuńProszeee dodaj iż nowy :c Umrzemy bez Dangera <3
OdpowiedzUsuńumieram ;(
OdpowiedzUsuńhuh, Where r u Danger ? :(
OdpowiedzUsuńA gdzieś tak o której godzinie mogę się spodziewać następnej części ? <3 Bo już się nie mogę doczekać ! Wchodzę co godzinę i patrzę czy jest już nowa część.. Wpadam w depresje jeśli dzisiaj nie bd nowej ! ;C <3
OdpowiedzUsuńdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,afdfmaidmioandioanifanfaniondfaoifnaiufaiuebaiueaidabndadadf,af KOCHAM <3
OdpowiedzUsuńDziś niedziela ! Ja chce nowy rozdział. XD
OdpowiedzUsuńcałą niedziele czytałam te 40 rozdziałów i czekam na następny.
Tak szczerze mówiąc nie przepadam za Biberem ale tu jest wręcz zajebisty. Kocham To Czytać. Jesteś wielka za to, że to tłumaczysz. xdd
ej :<
OdpowiedzUsuńrozdział powinien być w piątek, dzisiaj i nie ma :<
a tak w ogóle może założysz aska?
mam do ciebie wiele pytań i jestem pewna że wiele osób ma :)
ONA MA ASKA DANGER MA KELS MA XALA EKIPA JEAT NA TT <3 TAM JEST JEDNK WIELKIE OPOWIADANIE .
UsuńNo gdzie ten rozdział?;(;(
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten rozdział, dziękuję, że podjęłaś się tłumaczenia tego:)
OdpowiedzUsuńKiedyy będzie nowyy rozdział?? ;c
OdpowiedzUsuńNo gdzie to nn?! :cccccc
OdpowiedzUsuńkiedy bedzie nn? bez Danger'a moje zycie nie ma sensu. ;c czekam ze zniecierpliwieniem. ;*
OdpowiedzUsuńOMG!!! UZALEŻNIŁAM SIĘ OD TEGO OPOWIADANIA, A NIE JESTEM NAWET BELIEBER!!! BŁAGAM NASTĘPNY! O FUCK, ALE KELSEY BD MIAŁA WPIERDOL...
OdpowiedzUsuńOMGassh ! jakie to ciekawe. ! Drama totalna. Jak to czytam to aż mam mokro w gaciach. Kocham związek Kelsey i Justina. Oni są boscy mimo tego że Justin czasami nad sobą nie panuje. Nie wiem o co dokładnie chodzi z Jazzy ale mam nadzieje że się dowiem a nawet jak nie to i tak najważniejszy w opowiadaniu jest Danger i Kelsey. Szybko dawaj następny bo się posram od tego czekania. Nigdy rzadne opowiadanie mnie tak nie wciągneło. Chciałabym żeby powstał na tej podstawie film *___* Okej przepraszam za mój głupi komentarz. Mogłam popsostu napisać że jest boskie czy coś ale ja jestem głupia i ugh no rozumiesz pewnie. Szkoda mi Kelsey że ten Jason chce ją no ten teges. Ale wiadomo że Justin ją uratuje ! ~ @CrazyBeeast
OdpowiedzUsuńTo jest booooskie <3 Dziękuję że to tłumaczysz bo nie musisz a jednak to robisz. Tłumaczysz rozdziały , załatwiasz wszystkie sprawy związane z blogiem dla nas. Bo nie każdy może przeczytać po angielsku. Zajmujesz swój wolny czas tłumaczeniem tego. Dla ciebie to pewnie przyjemność i to nas cieszy. Naprawdę to doceniamy i dziękujemy Ci z całeeego serducha ! <3
OdpowiedzUsuńSPOCZKO, że obiecałaś dodać w Niedzielę, a nawet nas nie poinformowałaś, że go nie dodasz.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, miał być w niedzielę. To nie fajnie że jeszcze go nie dodałaś... rozumiem że masz swoje sprawy, ale my na to czekamy ;p
OdpowiedzUsuń5 dni...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie zrezygnowałaś z tłumaczenia... ;c
OdpowiedzUsuńteż mam taką nadzieję, że nie zrezygnowała ;(
UsuńJak ona t orobi, że kazdy rozdzial jest taki ciekawy djksahfklashfklas
OdpowiedzUsuńNie czepiajcie się jej, że nie dodała rozdziału. Ona też ma swoje sprawy, może jej coś wypadło, może miała karę, a może po prostu chwilowo nie miała internetu. Zdarza się i nic się na to nie poradzi. Dziękujcie jej, że w ogóle to tłumaczy <3
OdpowiedzUsuńCzekam czekam czekam czekam czekam czekam. <33333
OdpowiedzUsuńmasz moze twittera ? ; )
OdpowiedzUsuńdlaczego dodajesz tak rzadko :OO
OdpowiedzUsuńIdealne *.* Uwielbiam to opowiadanie. Dziekuje, ze je tlumaczysz :) Jestes wielka!
OdpowiedzUsuń-@andzelika588
wow ;) To jest zajebiste ;)
OdpowiedzUsuńJEST! Justin zaczyna się kontrolować! tylko na to czekałam :3
OdpowiedzUsuńsram sram sram sram o boże kocham *____* nie wyczymie to jest tak zajebiście wciągające ^___^
OdpowiedzUsuńHAAHAHHAA KOMENTARZY WIĘCEJ NIŻ SAMEGO ROZDZIAŁU HAHA SWAG
OdpowiedzUsuńPODZIWIAM CIĘ !!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPrawde mówiąc pierwszy rozdział mi się nie podobał i myślałam że nie będę czytała ale koleżanka mnie przycisnęła i tak się stało że jeszcze wczoraj o 16 00 byłam na pierwszym rozdziale a dziś zaledwie dzień puźniej na czterdziestym !!
jeszce raz podziwiam i gratuluje :)
Jazzy ;( Szkoda ale na serio mi się płakać chciało jak to czytałam. Justin jest faktycznie w dupawej sytuacji.
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział
OdpowiedzUsuńO boszz !! Ciekawe co z kelsy ? JAK JEJ RODZICE ZAREAGUJĄĄ !! Awwww świetny rodział miałam przeczytać 1 a takk wyszło ze 10 *.*
OdpowiedzUsuńKtoś też czyta w 2016? Bo ja czytam teraz drugi raz i nadal to uwielbiam...nie moge się oderwać!
OdpowiedzUsuń