Kelsey’s POV
- Jak się macie, odkąd ostatnim razem się widzieliśmy? –
Pattie odwróciła się do mnie po wytarciu rąk w ręcznik, kiedy tylko skończyła myć
naczynia.
- Dobrze, tak samo jak ostatnio – zaśmiałam się.
- Nic nowego? – spytała, opierając się o zlew naprzeciwko
mnie.
Potrząsnęłam głową, zakładając kosmyk włosów za ucho.
- Raczej nie.
Pattie zwęziła oczy, patrząc na mnie sceptycznie.
- O czymś mi nie mówisz?
Zmarszczyłam brwi.
- Nie – przechyliłam głowę na jedną stronę w zdziwieniu. –
Dlaczego pytasz?
Wzruszyła ramionami.
- Z ciekawości – uśmiechnęła się do mnie ciepło.
Odwzajemniłam ten gest.
- A ty jak się masz?
- Tak samo jak zawsze. Siedzę w domu, sprzątam, robię
pranie, plotkuję z innymi dziewczynami przez telefon zanim Jaxon przyjdzie do
domu – zachichotała. – Robię obiad, a potem przychodzi Jeremy i jemy kolację.
- Brzmi nieciekawie – zaśmiałam się.
Pokiwała głową zgadzając się ze mną.
- Nawet nie wiesz jak bardzo.
- Nie wiem jak ci się to udaje – popatrzyłam na nią. – Ja
nie dałabym rady zrobić nawet połowy rzeczy, które ty robisz w ciągu jednego
dnia.
- Jesteś wciąż młoda, kochanie.
- Oh, proszę – potrząsnęłam głową. – Mówisz tak, jakbyś była
pięćdziesięciolatką – wywróciłam oczami.
- Przestań – zarumieniła się.
- Mówię poważnie, Pattie. Bo ile tak właściwie masz lat?
Dwadzieścia?
Pattie zaśmiała się.
- Chciałabym – oblizała usta i potrząsnęła głową. –
Trzydzieści siedem.
Otworzyłam szeroko oczy.
- Niemożliwe.
Pokiwała głową.
- Wiem. Jestem stara.
- Stara?! – powtórzyłam. – Chyba młoda! Jesteś matką
tr..dwójki dzieci a wciąż udaje ci się zachować taką figurę i tyle pracować? –
uniosłam rękę w górę. – Ja nawet nie chcę wyobrazić sobie siebie za dziesięć
lat.
- Spokojnie – Pattie uśmiechnęła się szeroko.- Będziesz
cudowna tak ja teraz.
Poczułam, jak moje policzki robią się czerwone.
- Dziękuję, Pattie. Ale szczerze w to wątpię.
- Nie ma za co kochanie – położyła rękę na mojej. – I nie
mów tak. Jesteś piękna i mój syn zdaje się uważać tak samo.
Jeśli wcześniej moje policzki były czerwone, to nie mogłam
sobie wyobrazić jak wyglądały teraz. Zachichotałam co sprawiło, że Pattie
wybuchła śmiechem.
- Jesteś idealna dla mojego syna. Wiesz o tym?
Przygryzłam wargę, patrząc na nią.
- Dziękuję Pattie – uśmiechnęłam się.
Machnęła dłonią.
- To znaczy.. no
wiesz – pokiwała głową. – Wiem, co powiedziałam.. ale nigdy tego nie
wyjaśniłam.
- Nie trzeba..
- Nie.. Bo widzisz.. Odkąd zmarła nasza mała dziewczynka
było nam.. naprawdę ciężko.. zwłaszcza mojemu synowi. To go złamało. On.. miał
niezliczoną ilość dziewczyn, ale żadna z nich nie sprawiła, że się uśmiechał.
Żadna oprócz ciebie.
Poczułam pieczenie w oczach i nie mogłam już dłużej
powstrzymywać emocji. Łzy zaczęły spływać mi po policzkach, a ja szybko je
otarłam.
- Dużo przeżyliśmy i jedyne czego chciałam dla mojego syna
to żeby był szczęśliwy i żeby miał do tego powód. Wcześniej takiego nie miał.
Teraz ma.
- Ja.. nawet nie wiem co powiedzieć.. – szepnęłam.
Przygryzłam wargę i wzięłam głęboki oddech. – To wiele dla mnie znaczy, Pattie.
Uśmiechnęła się smutno.
- Kiedy pierwszy raz spotkałam Justina wiedziałam.. że było
w nim coś gorzkiego – przygryzłam policzek. – Część mnie mówiła, żeby się nie
angażować. Nie było tam nic oprócz kłopotów ale.. moja inna część była
nieugięta – popatrzyłam w bok, próbując pozbyć się łez. – To jest jak.. jesteśmy sobie przeznaczeni.
- To prawda – Pattie podeszła do mnie. – Jesteś aniołem
zesłanym po to, żeby go chronić. Ja nie byłam w stanie tego zrobić, ale ty tak
– kilka łez spłynęło po jej policzkach. – Uratowałaś go – szepnęła. – Ocaliłaś
mojego syna i… zawsze będę ci za to wdzięczna – pochyliła się i mocno mnie do
siebie przytuliła.
- Co się dzieje? – odsunęłam się słysząc znajomy głos.
Pociągnęłam nosem, a Pattie odsunęła się, ocierając łzy.
- Nic – uśmiechnęła się, lekceważąco machając dłonią.
- Nie wydaje mi się – Justin wszedł do kuchni i podszedł do
nas. – Co się stało?
- Coś mi.. ugh.. coś wpadło mi do oka i Kelsey próbowała to
wyciągnąć – Pattie zamrugała kilkakrotnie, niewinnie patrząc na Justina.
Zrozumiałam, o co jej chodziło i pokiwałam głową, grając
dalej.
- Tak ja.. pomogłam jej wyciągnąć… to coś z jej… oka –
uśmiechnęłam się, próbując brzmieć przekonująco.
Justin popatrzył na nas dziwnie.
- O-okej? – zachichotał. – Jesteś pewna, że wszystko jest w
porządku? – spojrzał na mnie.
- Tak – zachichotałam.
Pattie uśmiechnęła się, patrząc na naszą dwójkę.
- Mamo? – Justin pomachał dłonią przed jej twarzą. –
Dlaczego tak się patrzysz?
Pattie otrząsnęła się, potrząsając głową.
- Trochę się zamyśliłam – zaśmiała się. – Przypomniałam
sobie, że muszę sprawdzić pranie. Zaraz wrócę – uśmiechnęła się i puściła mi
oko. – Proszę, bądź ze swoim mężczyzną.
Zaśmiałam się.
Chciałabym mieć taką mamę.
- Więc.. – Justin stanął między moimi nogami, opierając się
dłońmi o ścianę po obu moich stronach. – Co naprawdę się tutaj stało? – uniósł
brwi z uśmiechem na twarzy.
- To co ci powiedziała – powstrzymałam śmiech. – Coś wpadło
jej do oka i zaczęły jej łzawić oczy.. ja spróbowałam to wyciągnąć i się udało.
- Mhm – mruknął. – To interesujące. Ale może tym razem..
powiesz mi prawdę?
Przygryzłam wargę.
- O czym ty mówisz?
- Myślę, że dokładnie wiesz, o czym mówię skarbie – mruknął,
patrząc prosto w moje oczy.
Odwróciłam wzrok.
Pochylając się, przycisnął usta do mojej szyi, po czym
zaczął całować moją szczękę i policzek, po czym przysunął je do mojego ucha.
- Spójrz na mnie.
Przygryzłam wargę zmuszając się do popatrzenia na niego.
- Powiedz mi – podniósł dłoń i przejechał nią wzdłuż mojej
szyi.
Zacisnęłam palce nie wiedząc, czy powinnam mu powiedzieć.
- Justin…
- Kelsey – powiedział, patrząc mi prosto w oczy. – Po prostu
mi powiedz.
- Okej – mruknęłam.
Justin wziął moją rękę i skrzyżował nasze palce.
- Rozmawiałyśmy o tobie.
Uśmiechnął się.
- O mnie?
- Nie mówiłyśmy nic złego.. Twoja mama powiedziała mi tylko,
że „jestem dla ciebie dobra” – zarumieniłam się.
- Ma rację – uniósł palcem mój podbródek. – Jesteś.
Uśmiechnęłam się.
Justin pochylił się i przycisnął swoje usta do moich.
- Kocham cię – mruknął.
- Ja ciebie też.
Po kilku sekundach stania w ciszy, Justin się odezwał.
- Chodź ze mną – uśmiechnął się. – Chcę ci coś pokazać.
Pokiwałam głową, wychodząc z kuchni i idąc z Justinem na
górę.
- Tak, bracie! Dawaj, dawaj! – krzyknął Jaxon z kanapy
powodując śmiech u Jeremy’ego, a Pattie zdzieliła go w głowę.
- Dziękuję mamo – powiedział Justin.
- Ał! Co do cholery..
Kolejne pacnięcie.
- Za co to było?!
- Język.
- O co chodzi? Czy to dzień „uderz Jaxona”?!
- Na to zasługujesz idioto – Justin wywrócił oczami i wszedł
na górę.
Kiedy weszliśmy, rozejrzałam się wokół.
- Tędy – wskazał Justin.
Poszłam za nim i stanęliśmy przed drzwiami po lewej.
- To – złapał za klamkę i je pchnął. – Jest mój pokój.
Weszłam do środka, a moje oczy otworzyły się szeroko.
Wyglądał jak zwyczajny pokój nastolatka. Na ścianach było pełno plakatów
związanych z baseballem, czy hokejem, kilka trofeów, zdjęcia rodziny i
przyjaciół i normalna, niebieska pościel.
Ściany również były pomalowane na niebiesko.
- To twój pokój?
Zaśmiał się, kiwając głową.
- Tak – wsadził dłonie w kieszenie spodni, rozglądając się
wokół tak samo jak i ja.
- Wow.. wygląda tak.. normalnie w porównaniu do twojego
pokoju teraz.
- Co jest nie tak z moim pokojem teraz? – spojrzał na mnie.
Wzruszyłam ramionami.
- Jest taki.. ciemny i ma złą aurę. Ten jest taki.. chłopięcy.
Justin zaśmiał się.
- Chyba z tego wyrosłem.
- Tak – uśmiechnęłam się. – Twoje łóżko jest małe.
- Spałem tutaj kilka lat temu, Kelsey. Oczywiście, że jest
małe. Trochę od tego czasu urosłem.
- Nie mogę uwierzyć, że minęło tyle czasu..
- Wiem – mruknął, jeszcze raz patrząc na swój pokój zanim
odwrócił się w stronę drzwi. – Chodź, zobaczymy inne pokoje.
Pokiwałam głową i wyszłam za Justinem. Kiedy tylko otworzył
przede mną drzwi, dokładnie wiedziałam czym jest, ze względu na wszystkie
przedmioty związane z hokejem.
- To jest pokój J..
- Jaxona, wiem – zakończyłam z uśmiechem. – Widać.
Justin wszedł do środka a ja stałam w przejściu czując się
niepewnie.
Nagle Justin wybuchnął śmiechem.
- O co chodzi?
Pokręcił głową zagryzając wargę, żeby nie śmiać się jeszcze
bardziej.
- Jaxon będzie miał problem, kiedy zejdziemy na dół.
Zmarszczyłam brwi.
- Dlaczego?
Justin pochylił się i podniósł gazetę.
- Bo znalazłem to pod jego łóżkiem – podniósł ją w górę.
- No co ty? To jest jego? – spytałam, patrząc na zdjęcie na
okładce.
- Znalazłem to w jego pokoju, pod jego łóżkiem – zaśmiał
się.
- O mój Boże..
- Wiem. Nie mogę się doczekać jego miny, kiedy mu to pokażę
– zachichotał i włożył gazetę z powrotem pod jego łóżko.
Potrząsnęłam głową.
- Chodźmy stąd – złapałam go za rękę. – Chyba nie zniosę
kolejnych niespodzianek.
Justin zaśmiał się wychodząc z pokoju.
- Nie dziwię się.
Przeszliśmy do kolejnego pokoju, a aura Justina zmieniła się
całkowicie.
- Justin? – spytałam wchodząc za nim i zdałam sobie sprawę, dlaczego
zamilknął.
Pokój był wypełniony plakatami różnych zespołów. Kilka
książek walało się na biurku, a ściany pomalowane były na różowo. – Czy to jest
pokój Jaz..
- Jazzy? – popatrzył na mnie.
Nie odezwałam się.
- Tak – przerwał i oblizał usta. – To jej pokój.
Justin’s POV
Nie chciałem tutaj wchodzić.
Chciałem przejść do pokoju rodziców ale zapomniałem, że
między moim a Jaxona, znajduje się malutki pokój Jazzy.
Tym, co mnie zdziwiło było to, że wszystko w środku było
nienaruszone. Wszystko było tak, jak w nocy wypadku.
Myślałem, że do tej pory moi rodzice wszystko wynieśli.
Pokój Jazzy był ostatnim wspomnieniem, który po niej
mieliśmy.
- Wszystko w porządku? – szepnęła Kelsey.
Powoli pokiwałem głową. Odkaszlnąłem i wziąłem głęboki
oddech.
- Chyba tak..
Lekko się uśmiechnęła, przejeżdżając dłonią po moich
plecach.
- Może pójdziemy i..
- Nie. Chcę tutaj zostać.
- Jesteś pewien? – przygryzła wargę, wzrokiem wywiercając mi
dziurę w twarzy.
Popatrzyłem na nią.
- Nie mogę wiecznie przed tym uciekać.
Pokiwała głową dokładnie wiedząc o co mi chodzi.
- Chodź – złapałem ją za rękę. – Chcę ci pokazać parę
rzeczy.
Kelsey szła za mną, kiedy okrążałem pokój Jazzy. Mój żołądek
ścisnął się, kiedy zobaczyłem zdjęcie zrobione zaledwie parę miesięcy przed
wypadkiem. Lekko się uśmiechnąłem, przywierając palcami do szkła.
- Kiedy to było? – spytała, patrząc na zdjęcie.
- Kiedy wygrała kiermasz naukowy – spojrzałem na Kelsey –
Była tak cholernie szczęśliwa, że wygrała. Nie mogła się powstrzymać przed
rzucaniem tym we mnie i Jaxona – zachichotałem. – Lubiła konkurować.
- Zupełnie jak ty.
- Tak – szepnąłem. – Jak ja.. – mruknąłem, a mój wzrok padł
na naszyjnik pod spodem.
Kelsey też go zobaczyła.
- Co to?
Poczułem pieczenie w oku.
- Justin?
- Mam dla ciebie
niespodziankę, Jaz – uśmiechnąłem się, chowając za plecami pudełko. Wiedziałem,
że zeświruje kiedy się dowie, co kupiłem jej na szesnaste urodziny.
- Jaką? – pisnęła,
skacząc na palcach, nie będąc w stanie
kontrolować swoich emocji.
- Powinienem ci to dać
teraz a może… powinienem zaczekać?
- Teraz! Proszę daj mi
to teraz!
Zachichotałem, kiwając
głową.
- Dobrze.. skoro to
twoje urodziny – uśmiechnąłem się, wyciągając przed siebie dłoń w której
trzymałem fioletowe pudełko. – Wszystkiego najlepszego Jazzy.
Odebrała je ode mnie i
zajrzała do środka, a jej oczy otworzyły się szeroko.
- Justin… - mruknęła.
– To jest piękne – uniosła w górę naszyjnik, który jej kupiłem.
- Cieszę się, że ci
się podoba. Chodź, pomogę ci go założyć.
- Okej – uśmiechnęła
się podając mi go, po czym uniosła włosy.
Podszedłem do niej i
ułożyłem na jej szyi wisiorek, po czym go zapiąłem.
- Proszę – szepnąłem.
Odwróciła się i objęła
mnie ramionami.
- Dziękuję, dziękuję,
dziękuję! Kocham cię!
Uśmiechnąłem się,
dumny z siebie.
- Nie ma za co Jaz.
- Jesteś najlepszym
bratem na świecie!
Zachichotałem, mocno
ją do siebie przytulając.
- To jest prezent, który kupiłem jej na szesnaste urodziny –
szepnąłem.
- Jest piękny – Kelsey uśmiechnęła się do mnie.
- To samo powiedziała ona, kiedy go zobaczyła – lekko odwzajemniłem
uśmiech.
Kelsey pochyliła się i przycisnęła usta do mojego policzka.
Odwróciłem się i wzięłam głęboki oddech.
- Chciałbym.. żeby żyła.
- Wiem – szepnęła Kelsey, pocierając moje ramię. – Ale nie
myśl tak, dobrze? Jestem pewna, że teraz patrzy na ciebie z góry i jest dumna.
Przeszedłeś długą drogę.
Pokiwałem głową.
- Wiem.
- I nie chciałaby żebyś myślał o przeszłości.
- Masz rację – odwróciłem wzrok od biurka i owinąłem ramiona
wokół jej bioder. – Pokochałaby cię – mruknąłem, kiedy przycisnęła policzek do
mojej klatki piersiowej.
- Naprawdę? – spytała, a ja mogłem poczuć, że się uśmiecha.
- Oczywiście, byłybyście przyjaciółkami – uśmiechnąłem się.
– Już wyobrażam o czym byście rozmawiały.
- Nie schlebiaj sobie, chłopcze. Nie byłbyś głównym tematem
naszych rozmów.
- Nie powiedziałem, że chodzi o mnie.
- Ale o tym myślałeś – uśmiechnęła się Kelsey.
Wzruszyłem ramionami.
- Rozmawiasz o mnie z moją mamą, więc pewnie rozmawiałabyś
też o mnie z moją siostrą.
- O mój Boże, Justin – Kelsey zaśmiała się. – Nie mówię o
tobie do twojej mamy. My tylko.. dyskutujemy.
- Wychodzi na to samo.
Kelsey wywróciła oczami.
- Poza tym… twoja mama chciała tylko wiedzieć, jak nam się
układa.
Uniosłem brew w górę.
- I co jej powiedziałaś?
- Cóż.. ominęłam niektóre szczegóły o których nie powinna
wiedzieć..
- Dobrze – pocałowałem ją w czoło. – Nie potrzebujemy, żeby
zaczęła węszyć wokół tego co robię.
- Jeśli jest przy tym tyle kłopotów, to czemu z tego nie
zrezygnujesz?
Odsunąłem się.
- Co?
- Tylko mówię. Jeśli to jest taki wielki problem to dlaczego
tego po prostu nie zostawisz?
- Nie mogę tego zrobić – spojrzałem na nią jakby to była
najbardziej oczywista rzecz na świecie.
- Dlaczego nie?
- Bo nie. To jest część tego, kim jestem. Poza tym nie ma z
tego drogi wyjścia. Jeżeli raz w to wejdziesz, to musisz w tym pozostać. Na
zawsze.
- Oh – pokiwała głową, ściągając usta w cienką linię. –
Rozumiem – uśmiechnęła się i wzruszyła ramionami.
- Przepraszam – szepnąłem.
- Nie musisz przepraszać – machnęła dłonią. – Tylko pytałam.
Poza tym powiedziałam ci wcześniej, że mi to nie przeszkadza. Zaakceptowałam
cię takim, jakim jesteś. Nie chcę żebyś się zmieniał.
Uśmiechnąłem się.
- Wiem, że tak jest ale wiem też, że beznadziejnie jest
martwić się o mnie cały czas ale obiecuję, że nie pozwolę nikomu ciebie
dotknąć, dobrze? Okej? Obronię cię, nie ważne co by się działo.
Uśmiechnęła się ciepło.
- Wiem i jestem za to wdzięczna.
Przycisnęła usta do moich, a ja oddając pocałunek
przyciągnąłem ją do siebie bliżej. Przebiegając dłonią po moich włosach, Kelsey
ciągnęła za ich końce, a nasz pocałunek robił się coraz bardziej namiętny.
Odsunąłem się i zacząłem całować ją po szyi.
- Justin.. – mruknęła.
Jedyne czego w tym momencie chciałem, to zerwać z niej
wszystkie ubrania.
W momencie kiedy odsunąłem się, żeby ją pocałować,
przycisnęła ręce do mojej klatki piersiowej powstrzymując mnie.
- Przestań.
- Dlaczego? Nawet nie wiesz jak bardzo cię teraz pragnę –
pocałowałem ją, ale ona się odsunęła.
- Justin! – syknęła. – Nie teraz a zwłaszcza nie w pokoju
twojej siostry!
- Dobrze.. – odsunąłem się. – Masz rację.
- Wiem o tym.
Zachichotałem, potrząsając głową.
- Chodźmy stąd zanim moi rodzice pomyślą, że faktycznie
tutaj coś robiliśmy.
Złapałem ją za rękę, łącząc nasze palce razem i jeszcze raz
spojrzałem na pokój, zanim zamknąłem za nami drzwi.
Kiedy zeszliśmy na dół, zastaliśmy Jaxona i tatę
oglądających razem telewizję.
- Oh, spójrzcie kto wreszcie zszedł na dół. Robiliście to co
przewidywałem? – uśmiechnął się Jaxon.
- Zamknij się do kurwy nędzy.
- Język! – krzyknęła moja mama z kuchni.
Spojrzałem w tamtym kierunku.
- Jakim cudem to usłyszała?
- Mam słuch jak sokół – moja mama weszła do salonu, patrząc
na mnie. – Obiad jest gotowy.
Mój tata podniósł się z kanapy.
- Dobra, chłopcy. Wystarczy tych kłótni, idziemy jeść.
Jaxon również wstał i wyszedł razem ze mną i Kelsey z
pokoju. Zająłem miejsce naprzeciwko swojego taty, a Kelsey pomagała mamie
rozkładać talerze.
Kiedy wszystko gotowe, postanowiłem zrzucić bombę na Jaxona.
- Więc… Jaxon – urwałem, biorąc ze stołu kawałek chleba.
Jaxon popatrzył na mnie ciekawy, co miałem do powiedzenia.
- Od kiedy czytasz playboya?
____________________________________________________
Cóż.. jak widzicie nie ma ma sceny, na którą chyba wszyscy z niecierpliwością czekają... JESZCZE.
O progresie w tłumaczeniu i nowych rozdziałach informuję na bieżąco na twitterze - @DameBieber
I jak wrażenia po nowym rozdziale? Jak myślicie, jak zareagują na to rodzice Jaxona?
Koooocham <3
OdpowiedzUsuńSupeer ! KOcham <3
OdpowiedzUsuńhttp://becauseofyou-jb.blogspot.com/
PS. coraz lepiej tłumaczysz :) powodzenia :*
Świetny *-* ostatnio rozdziały jakieś krótkie ale i tak to kocham ;* dziękujemy za wspaniałe i z każdym rozdziałem coraz lepsze tłumaczenie :3 i wesołych świąt słońce! (;
OdpowiedzUsuń@NataliaNiderla
Cudowny rozdział !! ;)
OdpowiedzUsuńOmgomg cudowny rozdzial
OdpowiedzUsuńŚwietny jak zwykle! :) x
OdpowiedzUsuń-więc Jaxon..od kiedy czytasz playboya?
OdpowiedzUsuńJak mnie o rozbawiło ! : D
ciekawe ciekawe,niem mogę się doczekać następnego :D
miłych świąt,wesołego jajka i tak dalej : )
ostatnio tak....uczuciowo,bez kłótni...niepodobne do nich,ale myślę ze w końcu będzie jakaś akcja :)
@viniaass
Łuhu :D i co z Jaxon'em? :D Świetny rozdział :) bardzo dobrze tłumaczysz :)
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział <3.Czekam na nn!! :D
OdpowiedzUsuńCzyzbym byla pierwsza. ;) Rozdzial swietny jestem ciekawa jak zareaguja rodzice na to ze Jaxon czyta playboya. Hahaha Napewno bedzie ciekawie. Szybko dodawaj nastepny. :D
OdpowiedzUsuń@justysia20003
Haha, Jaxon ma trochę przechlapane :D
OdpowiedzUsuńASDFGHJKL ♥ Nie ma słów na to jak tłumaczysz. ♡ Wszystkie rozdziały przeczytałam w niecałe 4h tak mi się podobało.
OdpowiedzUsuńBiebergasm. ♥♥
Czekam z wielką niecierpliwością na kolejne tłumaczenie. ♡
BOOOOOSKKKKKI <3 UWIELBIAM DANGERA !!! I TO TŁUMACZENIE @DameBieber jesteś boska :* ile Jaxon ma lat ? @Gdzie_ty_tam_ja
OdpowiedzUsuńasdfghjkl, kocham to <3
OdpowiedzUsuńKocham <3
OdpowiedzUsuńxd
OdpowiedzUsuńlksjdosidjso,kocham to<3
OdpowiedzUsuńhaha,Justin mnie rozwala...i ta ostatnia scena,haha.
czekam na kolejny<3
ZAJEBISTE :D
OdpowiedzUsuńJaxon ahahah <3 Nie moge sie doczekac nastepnego rozdziału! *-*
OdpowiedzUsuńasdfghjkl; no nie mogę się doczekać tej sceny, no kurwa nie mogę dfkdfjdfkjdf
OdpowiedzUsuńZawsze jest jakiś moment, który musi im przeszkodzić jak nie to, że gdzieś są to Kelsey nie chce, jejku no :c
Myślę, że Jaxonowi ostro się oberwie za czytanie takich niegrzecznych rzeczy, lol
Cholernie ci dziękuję, za to że tłumaczysz Dangera. Cholernie dziękuję ♥
AHAHAHAHA JAXON HAHAHAHAHA XD ŚWIETNY ROZDZIAŁ <3
OdpowiedzUsuńhahahahahaha XD nie no zajebiste to! Świetnie tłumaczysz.
OdpowiedzUsuń@Danger12345678
Zajebistyyyy jest. <3 Kocham DANGERA I CAŁĄ RESZTĘ... <3
OdpowiedzUsuńAww. <3 *___*
O BOZE BOZE BOZE NOWY ROZDZIAL O M F G
OdpowiedzUsuńhsgjhgjhgjsdgjhgfxjghjgdhjgdjhd
oni sa tacy słodcy i wgl ciekawe kiedy znowu wszystko sie wywroci do gory nogami i DANGER spieprzy sprawe z Kelsey
a potem oczywiscie sie pogodzai bedzie SEX :D:D
ehhehe to takie moje przypuszczenia hsgjhgsjfhg
KLDHFDALKJFDKJGLFKJGADLKJGFLKJDGJFJDG <3333333333333
OdpowiedzUsuńFbdjsvsjdbsjsvsjss <333
OdpowiedzUsuńSentymentalnie *.* kocham <3
OdpowiedzUsuń@_fidelidad
Jaak dobrze że jesteś i to tłumaczysz złotko....
OdpowiedzUsuńNie mg się doczekać kolejnych rozdziałów
tylko mnie zastanawia dlaczego jazzy on mow ize miaal 16 lat O_o no ale dobra :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie to dziwne, Myślałam, że ona była młodsza :/
Usuńubóstwiam. ciebie i ten rozdział. jesteśmy ci wszystkie naprawdę wdzięczne, że tłumaczysz to szybciej niż wcześniejsza dziewczyna bo dzięki temu można się lepiej wczuć. wielkie dzięki! : )
OdpowiedzUsuńPopłakałam się jak czytałam rozmowe Kelsey i Pattie.. ;')
OdpowiedzUsuńCiekawe jak zareagują rodzice, hahahah XD Justin, nie ładnie tak donosić na braciszka. ;3 XD
Czekam na kolejny rozdział tłumaczenia.
Wesołych świąt Wielkanocnych c;
@HarrotB
Cudowne *.* Zakochałam się w tym opowiadaniu :3 Mam taką prośbę . Mogłabyś mnie informować na tt jak dodasz nowy rozdział? ;) https://twitter.com/karolina_wolf1 Jeśli byłaby taka możliwość to dzięki ; >
OdpowiedzUsuńOstatnia scena jest najlepsza :3 Jestem ciekawa jak zareaguje na to Jaxon :D
awwww Jaxon jest słodki .... a Justin sexy :>>>>>>
OdpowiedzUsuń<3
haha jebłam ;D ciekawe co na to Jaxon ;D
OdpowiedzUsuńJelsey *.*
już sie nie moge doczekać jak oni się w końcu ten tego ;DD
Kocham Cię ;*
Dziękuje za tłumaczenie ;)
Czekam na nn <3 !
ahhaha, końcówka najlepsza. ;) jestem ciekawa co odpowie. ;) Wesołych Świąt i smacznego jajka. ;)
OdpowiedzUsuń"Od kiedy czytasz playboya?" haha
OdpowiedzUsuńhahahahahahahaahahahahha Jaxon :D
OdpowiedzUsuńhahaha biedny Jaxon :)
OdpowiedzUsuńChcę już żeby oni ten tego :D
Kocham to po prostu. I ciebie bo to tłumaczysz ♥
W którym rozdziale będą "to" robić ? :D
OdpowiedzUsuńJsodhsondjslsjsbs, świetny *-*
OdpowiedzUsuńnie mogłam przestać sie śmiać kiedy to czytałam. Super czekam na następny
OdpowiedzUsuń"Jesteś aniołem zesłanym po to, żeby go chronić." Mój ulubiony cytat!! Rozdział Świetny.
OdpowiedzUsuńCiekawe co się dalej wydarzy...
@dangerous_696
kurczę, myślałam, że da Kelsey ten naszyjnik jego siostry. :c
OdpowiedzUsuńHahahaha. xd jebłam. No to Justin dowalił. Ciekawa jestem jaka bedzie reakcja wszystkich dookoła. xd hahaha. Rozdział świetny. Gdy byli w pokoju to sie rozryczałam... Boski. Czekam na nn. <3 @69_danger
OdpowiedzUsuńJEBŁAM <3 kocham kocham kocham
OdpowiedzUsuńAle świetny hahaha! Nie mogę się doczkeać następnego rozdziału i reakcji Jaxona :D
OdpowiedzUsuńŚwietny! haha xd końcówka najlepsza! ;)
OdpowiedzUsuńZajjeeebisty*.*
Hahah xD
OdpowiedzUsuńKońcówka mnie rozwala XD
Ale Justin dowalił , ''od kiedy czytasz playboya?'' Hahah ;P
Ciekawa jestem jaka będzie reakcja innych ;D
I również czekam na ''ten'' moment xD
gkjhihgtrhogoh ten rozdział był taki... uroczy ♥
OdpowiedzUsuńCzekam na nn :***
jeremy pewnie bedzie sie smial a pattie go skarci ... a kelsey i justin to takie słodziaki dwa .Awwwwwwww!
OdpowiedzUsuńŚwietny! <3 Czekam na nn! ;)
OdpowiedzUsuńHahaha szkoda mi Jaxona :d To się chłopak zawstydzi.... Wesołych Świąt życzę i czekam na następne części xx
OdpowiedzUsuńjuż myślałam, że do czegoś dojdzie! hahah xd jaa myślę, że Jaxon będzie miał niezłe manto od Pattie, bo Jeremy to taki 'bezstresowy tatuś' :D już nie mogę się doczekać NN <3 kocham to opowiadanie! <3
OdpowiedzUsuńgive me more ...
OdpowiedzUsuńhahah końcówka mega :D *-*
OdpowiedzUsuńmożesz mnie informować? @ZMLetMeLoveYou? :) xx
OdpowiedzUsuńhaaaahah JAXON .
OdpowiedzUsuńkckc a wogóle to Wesołych.
"- Więc… Jaxon – urwałem, biorąc ze stołu kawałek chleba.
OdpowiedzUsuńJaxon popatrzył na mnie ciekawy, co miałem do powiedzenia.
- Od kiedy czytasz playboya?"
boże, nie mogę opanować śmiechu.Chyba każdy czeka na 'ten' moment.
WESOŁYCH ŚWIĄT <3
DZIEWCZYNO ! kocham Cię za to ,że to tłumaczysz :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie przestawaj !!
Haha, super rozdział. Poprawił mi humor. Jesteś zajebista, kochana, mega za to, że tłumaczysz. <333333
OdpowiedzUsuńhahahaha, padłam na końcówce, hahaha, nie mogę xD
OdpowiedzUsuńale ogólnie fajny rozdział :)
Dziękuję za tłumaczenie x
@aania46
Jezu jezu ja już cchce nowyyyy *-*
OdpowiedzUsuńja chcę nowy *O*
OdpowiedzUsuńahahhahahhahhahahaha....hahaha. gleblam JAXON!:D
OdpowiedzUsuńdzikuje Ci za tlumaczenie <3
WESOLYCH SWIAT ! :)
@Mikax333
hahahaha playboy ! ;D Czekam na nn
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa ^^
OdpowiedzUsuńŚwietne! Nie mogę się doczekać następnego rozdziału ! <3
OdpowiedzUsuń<3 Czekam na następny ;)
OdpowiedzUsuńavjdgskejkw Chcę już następny <3
OdpowiedzUsuńZajebistyy *.* No szkoda xD A powiesz chociaz w ktorym rozdziale bedzie TA scena? :D Plissssss :cc Niecierpliwie czekaam na nn ; ****
OdpowiedzUsuńhahahahaah już to widzę haha :D
OdpowiedzUsuńOstatnio znalazłam tego bloga i muszę przyznać że jestem pod wielkim wrażeniem, opowiadanie jest cudowne, strasznie wciąga. Jestem ciekawa jak potoczy się dalsza akcja bo jak na razie każdy rozdział jest cudowny a przede wszystkim w każdym dzieje się jakaś akcja. Pierwszy raz w życiu miałam tak że czytałam opowiadanie i nie mogłam się od niego oderwać, po prostu brak mi słów. Zastanawia mnie również kiedy dojdzie między nimi do "pewnej" sceny że tak to ujmę :) Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział, mam nadzieje że pojawi się dość szybko. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńsuper blogg .. ale zakonczylas w najsmieszniejszym momencie , wgl dlugi rozdzial i super .. ;D czekam na kolejny / jagoda
OdpowiedzUsuńno ja jestem ciekawa co będzie dalej z tym playboyem xD i jakbyś mogła to informowałabyś mnie na tt? / @miss_candice8
OdpowiedzUsuńHaha xD biedny Jaxon
OdpowiedzUsuńod rana z przerwami na pomaganie mamie i święconkę przeczytałam wszystko od początku i mam taki komentarz: DAJCIE MI KURWA TAKIEGO ZAJEBISTEGO DANGERA *_______* z jednej strony jest chamski, co mi się kurewsko nie podoba i w jednej chwili go nienawidzę, ale nagle okazuje się, że mam tam coś zwane sercem i go wprost uwielbiam. DANGER CHOLERNIE PRZYCIĄGA DO SIEBIE *__* tłumaczenia cudowne, zarówno Twoje jak i Twojej poprzedniczki. Zauważam czasem małe błędy ale nie gryzą za bardzo więc jest dobrze. Kocham Jelsey i wprost nie wyobrażam sobie że opowiadanie o Dangerze i Kelsey może się kiedyś skończyć. No ale cóż, zawsze coś się zdarza. Kusi mnie, żeby przeczytać kolejne rozdziały po angielsku, bo pewnie równie dobrze sama poradziłabym sobie z przetłumaczeniem bez problemów, ale stwierdziłam, że czekanie na kolejny rozdział Dangera jest na prawdę cudowny. To na prawde jest coś. Jestem uzależniona od DANGERA i zaczęłam czytać go drugi raz od początku i aktualnie kończę 10 rozdział dobierając słowa do tego komentarza. Danger... Kelsey... JELSEY... to po prostu narkotyk. Tłumacz dalej <3 Dziękuję, że to robisz <3
OdpowiedzUsuńHej ; 3 Tłumaczenie jest niesamowite :d Mam taką prośbę , mogłabyś mnie informować na tt o nowych rozdziałach? Opowiadanie bardzo mi się spodobało i chcę być na bieżąco ;d Mój tt : @karolina_wolf1 . Dzięki ;3
OdpowiedzUsuńKoniec rozdziału jest .. nie wiem jak to opisać ;d Jestem ciekawa jaka będzie reakcja Jaxon'a na to :3
Boże, już się nie mogę doczekać kolejnego <3
OdpowiedzUsuńhttp://land-of-nothing.blogspot.com/
łoo ;D coś czuje,że Jaxon ma kłopoty ;D
OdpowiedzUsuńCHCEMY SEKSU ! ;D
Omg... "Od kiedy czytasz playboya?" jebłam haahhhahhahaaahaaha... Ciekawe jaka będzie reakcja rodziców:D
OdpowiedzUsuńBłagam.... Dodaj szybko nastepny ,<3 <3 <3
CHCEMY SEXU JELSEY! xDA Jaxon.. Jaxon będzie miał przesrane xD Nie ma to jak kochany braciszek Justin :) <3
OdpowiedzUsuńJestem na 100% pewna, że w następnym rozdziale będzie SEKS.
OdpowiedzUsuńKocham to słowo..
Ale przejdźmy do sedna..
Rozdział super.
Tłumaczenie super.
Tylko do jasnej kurwy brakuje mi seksu XD
Muszę wymęczyć dzisiaj swoich mężów.
Mam ich, aż 6..
Dobra, dobra..
Rozdział cudny, pornole cudne, wzruszająca scena z była :'). Wszystko cudowne :)
Pozdrawiam, całuję, kocham..
Ninja
ostanie zdanie justina boze hjfjfdjfdjjfdjdfjdsjssa
OdpowiedzUsuń@staystrongbicz
sdhjkfgdsa hahahahhahah teraz Justin dowalił xDDD
OdpowiedzUsuńczekam na sceneee *.*
Świetny rozdział. <33
OdpowiedzUsuńhaha ostatnie zdanie mnie rozwalilo...haha XD oj Jaxon.....no nie chcieli sie kochac w starym pokoju Jazzy...ciekawie sie robi czekam na kolejny mam nadzieje ze szyblondodasz informuj prosze @ewelina9757
OdpowiedzUsuńO BOŻE HAHAHAHAHHAHAHAAH ostatnie zdanie mnie rozłożyło na łopatki!
OdpowiedzUsuńczekam na nowy, bo chcę wiedzieć co na to rodzice hahahah ♥
hahahhahahha to jest genialne. kocham to <3 huhahahah już sobie wyobrażam minę Jaxona w kolejnym rozdziale :D
OdpowiedzUsuńCzekam na nn<3
YFEWIOBXZAQTOJV, ŚWIETNE *.* ALE OSTATNIE SŁOWA STRASZNIE MNIE ROZBAWIŁY : JESTEM BARDZO CIEKAWA ICH REAKCJI :D
OdpowiedzUsuńDFSEKCMZSADOW nie no boskie normalnie!!! Naprawdę nie mogę się doczekać następnego, ale nie śpiesz się, bo dobrze wiem, że masz też własne życie :) Tłumacz i dodawaj kiedy będziesz chciała :P Jeszcze raz B.O.S.K.I! Dziękuje Ci z całego serca, że to tłumaczysz ♥
OdpowiedzUsuń~ @AneCaOfficial
http://my-heart-is-one-direction.blogspot.com/
cudowny, czekam jak najszybciej na następny c: <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam....KOCHAM DANGERA! I czekam już na kolejny rozdział, jestes niesamowita
OdpowiedzUsuń@lliannyaz
OMFG SJADJFAFKSNASFN <3 CUDO! PROSZĘ O WIĘCEJ STRASZNIE CHCE WIEDZIEĆ CO DALEJ <3 I UWIELBIAM TO TŁUMACZENIE, WSPANIAŁE! Z NIECIERPLIWIENIEM CZEKAM NA WIĘCEJ :3
OdpowiedzUsuńAWWWWW. KOCHAM TO, KOCHAM, KOCHAM.
OdpowiedzUsuńNormalnie mi się łezka w oku zakręciła na to wspomnienie o Jazzy.
To by było... Niestosowne, gdyby zrobili to w jej pokoju, ale tak jak większość - czekam na to:))
Choć jeszcze bardziej czekam na kolejny rozdział. Mam nadzieję, że dodasz go jak najszybciej. \
ps. zapraszam też na mojego bloga:
i-look-at-you-baby.blogspot.com
KIEDY KURWA TEN SEKS?!?!?!?!?!?!?!?
OdpowiedzUsuńPROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥
OdpowiedzUsuńPROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥
OdpowiedzUsuńPROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥
OdpowiedzUsuńBŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥
OdpowiedzUsuńBŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM CIĘ! <3 BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ UWIELBIAM CIĘ! <3 BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ UWIELBIAM CIĘ! <3 BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ UWIELBIAM CIĘ! <3 BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ UWIELBIAM CIĘ! <3 BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ UWIELBIAM CIĘ! <3 BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ UWIELBIAM CIĘ! <3 BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ UWIELBIAM CIĘ! <3 BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ UWIELBIAM CIĘ! <3 BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ UWIELBIAM CIĘ! <3 BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ UWIELBIAM CIĘ! <3 BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ UWIELBIAM CIĘ! <3 BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ UWIELBIAM CIĘ! <3 BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ UWIELBIAM CIĘ! <3 BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ UWIELBIAM CIĘ! <3 BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ UWIELBIAM CIĘ! <3 BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥ UWIELBIAM CIĘ! <3 BŁAGAM O WIĘCEJ PROSZĘ DODAJ NOWE ROZDZIAŁY ♥
OdpowiedzUsuńhahahhahaha CÓŻ JAXON OD KIEDY CZYTASZ PLAYBOYA ? *.* JEBLAM XDD
OdpowiedzUsuńAwwwww. Kocham was, Ciebie za tłumaczenie Dangera. Zaczęłam czytać wczoraj i przeleciałam wszystkie rozdziały. AWW <3
OdpowiedzUsuńO.o KOCHAM TO OPOWIADANIE ! NAJLEPSZE JAKIE CZYTAŁAM ♥♥♥♥♥♥♥ CZEKAM NA GORĄCĄ AKCJĘ MIEDZY JUSTINEM I KELSEY :D HAHAHHAHHAHAHHAHAHHA ♥
OdpowiedzUsuńkocham to opowiadanie i jak tłumaczysz proszę informuj mnie na twitterze o kolejnych rozdziałach @swagwithmyBiebs, czekam na nastepny
OdpowiedzUsuńto jest niesamowite! prosimy o więcej już dzisiaj! wesołych świąt ♥
OdpowiedzUsuńKOCHAAAM <3
OdpowiedzUsuń"- Od kiedy czytasz playboya?" HAHAHAHHAHAHAHAAH XDD jebłam. zajebiste *.* kocham twoje tłumaczenie < 3
OdpowiedzUsuńOMG EXTRA!!!!! PROSZĘ DODAJ SZYBKO NOWY ROZDZIAŁ :)
OdpowiedzUsuńMrrr !
OdpowiedzUsuńTeż myślałam, ze da Kelsey ten naszyjnik..
Dzięki za tłumaczenie !<3 Czekam na następny ;))
BŁAGAM DODAJ COŚ DZISIAJ KOCHANA :C <33333333333333333333333333333333333
OdpowiedzUsuńnominowalam cie do the versatile blogger. wiecej na www.thehungergamesrue69.blogspot.com
OdpowiedzUsuńomfg ♥♥♥♥♥♥♥♥ dsifsfnlasnflfnlaflaf MUCH LOVE !
OdpowiedzUsuńpsisnahuwkqnagavajajsbahabshajanbahagamsja jak ona może mieć taki talent, żeby coś takiego napisać kiaiauabaujwmanahaahwuanana a Ty, żeby tłumaczyć jeny oqiaundmamandujsjsjha
OdpowiedzUsuńfgsdghfhgsdfgsd kooocham to opowiadanie, uwielbiam Cię za to, ze tlumaczysz Dangera! czekam na kolejny rozdział *_*
OdpowiedzUsuńNo ja pierdole. No niech się w końcu ruchają !
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do The Versatile Blog
OdpowiedzUsuńWow, jaka ilość komentarzy. o.O A ten powyżej zaskakująco ambitny. Poza tym nie dość, że taka ilość komentarzy to jeszcze ogrom notek. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńhttp://only-rescue.blogspot.com/
KIEDY KOLEJNY ROZDZIAŁ?
OdpowiedzUsuńKiedy bd następny rozdział ? :3
OdpowiedzUsuńzakochałam się <3
haha, akcja z jaxonem na końcu najlepsza, haha. kocham dangera :D i dobrze, że wszedł do pokoju jazzy. świetny <3
OdpowiedzUsuńzajebisty rozdział *_*
OdpowiedzUsuńnie zasne dzisiaj. < 3
Kilka dni temu trafiłam na to opowiadanie i tak mnie wciągnęło, że mimo tego, że po kilku godzinach wszystko mi się rozmazywało, musiałam przeczytać! Teraz z niecierpliwością czekam na kolejne rozdziały :) Opowiadanie jest naprawdę dobrze napisane, dziękuję, że je tłumaczysz, bo ja niestety nie jestem dobra z angielskiego, a po polsku nie natrafiłam jeszcze na taki dobry tekst :) Tłumacz do końca, błagam.
OdpowiedzUsuńMogłabyś mnie informować o nowych rozdziałach na e mail? kotekqq@gmail.com
Rozważasz przetłumaczenie jakichś innych fanfiction?
HAHAHA super jestem strasznie ciekawa jak on zareaguje!!! <3
OdpowiedzUsuńOMB OMB OMB <3 Kiedy następny !? Boże nie mogę się doczekać !
OdpowiedzUsuńHahahahahahaha Dobiłaś mnie tym : 'od kiedy czytasz Playboya?' Wybuchłam śmiechem a rodzice spojrzeli się na mnie jak na idiotkę :)))Nic nowego. Szczerze nie mam dziś nastroju na TAKĄ scenę więc dziękuję że nie musiałam omijać treści w rozdziale. Tak jak już wspomniałam jestem dziwna. Nie mogę się doczekać nowego rozdziału. Buziaczki :***
OdpowiedzUsuń@CheshireCat0102
będziesz tłumaczyć Danger back?
OdpowiedzUsuńKOCHAM TWOJE TŁUMACZENIE ♥♥♥♥♥♥♥♥
wczoraj to znalazłam i siedziałam do godziny 5 nad ranem aby przeczytać wszystko, MIAZGA! Czekam z niecierpliwością na następny rozdział!!!
OdpowiedzUsuńTo jest świetne. Hahah nie mogę doczekać się nn. Mina jexona haqha sprółbuj se ją wyobrazić. - Sandi;**
OdpowiedzUsuńzostałaś nominowana przeze mnie do The Versatile Blog. zasady znajdziesz u mnie na blogu :3
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana przeze mnie do The Versatile Blog <3
OdpowiedzUsuńDAWAJ NASTĘPNY, SZYBKO!
OdpowiedzUsuńJESTEM CIEKAWA MINY JAXONA, HAHAHHAHA! TO JEST ZAJEBISTE! DOBRZE, ŻE WTEDY NIE PRZESTAŁAŚ PISAĆ/TŁUMACZYĆ, ZAMORDOWAŁABYM CIE, AHAHHAA
Weeeź się pośpiesz . Nie masz pojęcia jak wszyscy są tym blogiem podjarani : 3
OdpowiedzUsuńSZYBKO , SZYBCIEJ , MIGUSIEM :*
@FoxLexie
JEZU JAK JA TO KOCHAM <3
OdpowiedzUsuńmimo iż nie jestem fanką Justina Biebera to ...ta opowieść jest ŚWIETNA i kazda z nas chciałaby mieć takiego swojego DANGERA <3
OdpowiedzUsuńczekam na następny rozdział z niecierpliwością !! buziaczki dla tłumaczki :*
ps.kiedy tak "na oko" planujesz tłumaczenie Danger's Back ? :)
~Klaudia.
awawawawawawawawawawawawawawawawawa. JOŁ! nie mogę z tego ffa (bo tak to bym nazwała).. śmieję się do rozpuku, i nie mogę się doczekać spotkania seksy Dengersa z jej rodzicami! <3 chyba to moje przeznaczenie czekać, na ten moment, i boję się o naszą bohaterkę, żeby go nie zdradziła suka *.* dzięki za tłumaczenie xxxxx Gosia :D*
OdpowiedzUsuńSuper to twoje tłumaczenie i nie mogę się doczekać następnego rozdziału *.* <3 - @luuvjustindrew
OdpowiedzUsuńhdjsadhbjsakdh *.*
OdpowiedzUsuńDodawaj nastepny rozdzial jak najszybciej dusbhsusjhsjs kocham to! <3
OdpowiedzUsuńwww.justin-bieber-stories.blogspot.com
ten to zawsze musi coś dowalić :D jeju to jest cudowne przeczytałam wszystkie rozdziały w 2 niecałe dni :D jesteś cudowna rób to co chyba kochasz bo my cię wielbimy i chcemy więcej :) KOCHAMY CIĘ :* jesteś cudowna :) czekam na następny :* @Izaa133
OdpowiedzUsuńsiedziałam na tt i każdy coś pierdzielił o jakimś Danger, Danger i Dange. ja takie WTF?! I wpisałam w Google Danger i wyskoczył mi twój blog. Od godziny 10 rano do 2 w nocy siedziałam i to czytałam z małymi przerwami. Twoje tłumaczenie jest zarąbiste i nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału.
OdpowiedzUsuńKIEDY NASTEPNY ROZDZIAL????BOZE JUZ SIE NIE MOGE DOCZEKAC, CHCE GO
OdpowiedzUsuńejejejejej. jak będzie rozdział to będzie..
OdpowiedzUsuńjak będziecie naciskać na dodawanie jak najszybciej to to nie jest przyjemne, ponieważ nie łatwo tłumaczy sie, bo jakby to było takie łatwe każdy by sobie sam tłumaczył, więc troszkę CIERPLIWOŚCI ludzie <33.
a co do tego jak zareagują to wydaje mi sie, że będzie śmiesznie i będą się śmiać z tego, takie jest moje zdanie, bo każdy chłopak choć raz czytał taką gazete hahahaha. Kocham to, że tłumaczysz i nie musisz tłumaczyć jak najszybciej jak to większość chce tylko wtedy kiedy możesz <3
Oh Danger, Danger... Hahaha.
OdpowiedzUsuńTrafilam na tego bloga w sobote. I tak przez te trzy dni kazdego wieczoru rozkoszowalam sie ta lektura. Hmmm, chyba zle zrobilam bo teraz musze czekac na kolejne :c No ale trudno.
Ah, dajcie mi Dangera!
-@andzelikaab
Hahahahaha Justin jest bezpośredni XD
OdpowiedzUsuńTrafiłam na Dangera we wtorek o 2:00 w nocy i przeczytałam wszystko już i czekam na kolejne części, zakochałam się normalnie ♥
OdpowiedzUsuń@r4iinboow : >>>>>
Przepraszam, bo chciałabym się z Tobą skontaktować, a nie za bardzo wiem jak, bo @DameBieber jest chyba nieaktualne. Jakbyś mogła to skontaktuj się ze mną:) - @szubidubiiii
OdpowiedzUsuńczytałam kilka razy i ryczałam *.*
OdpowiedzUsuńUuuuu Jaxon . Nie ładnie , nie ładnie ^^
OdpowiedzUsuńIle Jaxon ma lat ???
OdpowiedzUsuńJak zawsze, gdy wspominają Jazzy od razu chce mi się płakać.
OdpowiedzUsuńA tak wgl ile Jaxon ma lat ?
hahahaha playboy xdd
OdpowiedzUsuńZA-JE-BI-STE !!!!!!!
http://marzenieoslawiejb.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWiecej seksu!! Plis bo wtedy i ja sie podniecam
OdpowiedzUsuń0 c====8
Super super super super
OdpowiedzUsuńHaha, Jaxon xd
OdpowiedzUsuń