Kelsey’s POV
Nie mogę być z tobą
widziany
Moje serce przestało bić kiedy tylko Justin wypowiedział te
słowa. Oblizałam usta starając to przemyśleć. W końcu, po chwili która zdawała
się trwać wiecznie, udało mi się przemówić.
- C-co? Co masz na myśli?
Przebiegł dłonią po moich włosach, po czym przyłożył ją do
mojego policzka.
- Mam na myśli to, co powiedziałem – westchnął, potrząsając
głową. – Nie mogę być z tobą widziany.
- Dlaczego nie?
- Jeśli gliny zobaczą ciebie ze mną, dodadzą cię do listy
dochodzenia. Będą pytać cię o wszystko.. skąd mnie znasz, o nasz związek,
spróbują wyciągnąć z ciebie informacje. Mimo, że ci ufam, to nie ufam im bo
wiedzą, jak manipulować słowami, żebyś powiedziała im wszystko i się przyznała,
nawet jeśli nigdy nie pomyślałabyś, że to zrobisz.
- Nie mogę po prostu siedzieć i czekać, aż to się skończy –
oblizałam usta. – To nie jest łatwe, Justin.
- Wiem o tym skarbie, ale musisz – westchnął i pogłaskał
mnie po włosach. – Zaufaj mi. Tak będzie dla nas najlepiej.
- Ale chcę pomóc – popatrzyłam mu prosto w oczy.
- Chcesz pomóc?
Skinęłam.
- Więc posłuchaj mnie i zrób to, co ci mówiłem. Tak będzie
lepiej.
Przygryzając policzek od środka spuściłam wzrok wiedząc, że
ma rację.
- Nie chcę, żeby spoczywała na tobie jakakolwiek presja zwłaszcza,
że twoi rodzice o nas wiedzą. Jeśli gliny przyjdą do twojego domu i zaczną
zadawać pytania, wszystko legnie w gruzach.
Pokiwałam głową. Miał rację – moi rodzice od razu chcieliby
wiedzieć, co policja robiła w naszym domu a jeśli bym im powiedziała, zabiliby
mnie. Zabroniliby mi widzieć się z Justinem i postawiliby słowa Carly ponad to,
co miałabym do powiedzenia.
Nie mogłam do tego dopuścić.
- Do bani – mruknęłam, przygryzając wargę. – Masz rację:
nigdy nie możemy mieć nawet krótkiej przerwy. Ty bardziej niż ja, ale kiedy
ostatnim razem spędziliśmy czas, bez żadnych problemów czających się w pobliżu?
Justin smutno wpatrywał się w moje oczy wiedząc, że mówiłam
prawdę.
- Wiem skarbie – mruknął. – Ale obiecuję Ci, kiedy to
wszystko się skończy, wynagrodzę Ci to, dobrze?
Nie mogłam powstrzymać uśmiechu.
- Dobrze.
Przycisnął swoje usta do moich z pasją i ze wszystkim co
czuł. Po kilku minutach odsunęliśmy się od siebie, kompletnie pozbawieni
oddechu.
- Wcześniej czy później – wyszeptał w moje usta. – Uda nam
się. Obiecuję.
Złączając nasze czoła razem, delikatnie go pocałowałam zanim
się odsunęłam.
- Wiem – uśmiechnęłam się. – Ale będę za tobą tęsknić.
Justin zachichotał.
- Jestem pewien, że poradzisz sobie z tym przez kilka dni –
puścił mi oko i pocałował mnie w policzek.
- Kilka dni? – uniosłam brwi w górę. - Żartujesz sobie?
- To jest dochodzenie w sprawie morderstwa, skarbie. Nie
wystarczy kilka godzin.
Westchnęłam.
- Racja – opuściłam ramiona, a zimne powietrze owinęło nas
oboje.
- Hej – uniósł kciukiem moim podbródek, odwracając moją
twarz w swoją stronę. – Kocham cię, dobrze? Chcę tylko żebyś była bezpieczna.
- Wiem o tym i też cię kocham – uśmiechnęłam się.
- Nie musisz się o nic martwić – szepnął. – Wszystko będzie
dobrze. To nie jest nic, czego bym wcześniej nie robił.
Prawie zaśmiałam się czując humor tej sytuacji. On dokładnie
wiedział, jak się teraz czułam. Wzięłam głęboki oddech i zatknęłam kosmyk
włosów za ucho.
- A co jeśli oni…
Justin potrząsnął głową.
- Nie.
- Ale co jeśli..
Uciszył mnie szybkim pocałunkiem.
- Nie, uwierz mi.
- Ufam ci – szepnęłam.
- W takim razie nie martw się o „co jeśli”. Wszystko będzie
dobrze.
- Skoro tak mówisz – mruknęłam. Złączyłam dłonie i zaczęłam
nimi lekko o siebie pocierać.
- Zimno ci?
Pokiwałam głową.
- Chodź, powinienem odwieźć się do domu. Robi się późno.
- Nie chcę jeszcze jechać do domu – jęknęłam. – To jest
ostatni dzień kiedy mogę się z tobą widzieć, zanim ta cała sytuacja z Parkerem
się skończy. Chcę go spędzić z tobą.
Justin objął moją twarz dłońmi.
- Wiem, skarbie, ale nie chcę żeby twoi rodzice pomyśleli,
że cię zatrzymuję. Pokaż im, że mogą ci ufać – zmarszczyłam brwi, a on się
uśmiechnął. – Niedługo się zobaczymy. Obiecuję, że szybko się z tym uporam.
- Jesteś pewny co do wszystkiego – mruknęłam.
Justin zachichotał, obejmując mnie ramionami.
- Nie, po prostu myślę pozytywnie. Ktoś, kogo znam,
powiedział mi, że powinienem przestać patrzeć na świat negatywnie..
Uśmiech pojawił się na moich ustach.
- Ciekawe kto to był..
- Ona jest piękna.
- Mhm, tak? – przycisnęłam głowę do jego klatki piersiowej.
- Tak – odpowiedział, z uśmiechem na ustach. – I
perfekcyjna.
- Jest ładniejsza ode mnie? – drażniłam się.
- Nikt nie jest ładniejszy od ciebie – mruknął do mojego
ucha, a motyle automatycznie pojawiły się w moim brzuchu.
- Wydaje mi się, że jest inaczej, skarbie.
- Nigdy nie wątp w to, że jesteś piękna, skarbie – pocałował
mnie we włosy. – Jesteś zbyt piękna żeby to sobie robić.
Wywróciłam oczami.
- Cokolwiek powiesz.
Justin wypuścił mnie ze swoich ramion.
- Mówię poważnie, Kelsey.
- Wiem – powiedziałam, wpatrując się w niego.
- Nie wiesz – pokręcił głową. – Żadna dziewczyna nie wie, że
jest piękna zanim w to nie uwierzy i ty właśnie to musisz zrobić.
Uśmiechnęłam się.
- Jesteś strasznie słodki.
- Ja tylko mówię prawdę – uśmiechnął się całując mnie w
usta, zanim z powrotem mocno mnie do siebie przytulił. – Poza tym, nie jestem
słodki.
Zachichotałam.
- Więc jaki jesteś?
- Jestem seksowny – zachichotał.
- Nie – potrząsnęłam głową. – To ja jestem seksowna.
- Więc jaki ja jestem? – zapytał.
- Gorący – zaśmiałam się, kiwając głową i potwierdzając
słowo którym zdecydowałam się go opisać. – Jesteś bardzo gorący.
- Cóż, dziękuję skarbie – lekko uszczypnął mnie w tyłek
sprawiając, że podskoczyłam zaskoczona.
- Justin! – uderzyłam go w klatkę piersiową.
Zachichotał.
- Przykro mi.
- Wcale nie – wywróciłam oczami.
- Masz rację – zaśmiał się. – Nie jest mi przykro.
Jęknęłam, posyłając mu rozbawione spojrzenie. Zaśmiał się i
pocałował mnie w usta wysyłając mnie w strefę, z której nigdy nie chciałam się
wydostać.
- Będę za tym tęsknić – mruknęłam.
- Ja też – westchnął, jeszcze raz całując mnie usta zanim
odsunął i się i złapał mnie za rękę. – Lepiej już chodźmy.
Westchnęłam wiedząc, że ma rację.
Trzymając moją rękę, Justin zaczął nią kołysać w przód i w
tył sprawiając, że zachichotałam.
- Kocham cię.
- Ja ciebie też – trąciłam go biodrem.
Uśmiechając się do mnie otworzył drzwi, po czym upewnił się,
że są zamknięte kiedy weszliśmy do salonu.
- Zrobiła to – Bruce otworzył szeroko oczy. – Tej
dziewczynie udało się go uspokoić.
John siedział obok, uśmiechając się do nas.
- Wiedziałem, że da radę.
- Nie żartowałeś – zachichotał Marcus. – Ona naprawdę ma go
pod kluczem.
Wszyscy zaśmiali się, sprawiając, że moje policzki stały się
czerwone.
- O co wam teraz chodzi? – warknął Justin, potrząsając
głową.
- Myśleliśmy, że zniszczysz cały trawnik na zewnątrz –
zaśmiał się John. – Jak zawsze.
Justin wywrócił oczami.
- Najwidoczniej już z tego wyrosłem.
- Albo – zaznaczył Bruce.
– Twoja dziewczyna ma na ciebie większy wpływ niż sądziliśmy.
Justin nie powiedział nic. Bruce odwrócił się i spojrzał na
mnie.
- Brawo – pokiwał głową. – Jen nie mogła nawet sprawić, żeby
był cicho. Zazwyczaj pozwalaliśmy mu się wyładować i robić co tylko chciał. Kto
by pomyślał, że uda mu się powstrzymać to w sobie?
Zaśmiałam się.
- Zakładam, że jestem w tym dobra.
Bruce uśmiechnął się, badawczo się wpatrując się we mnie od
stóp do głów, jakby próbując doszukać się jakiejkolwiek wady.
- Lubię cię.
- Uważaj – Justin zwęził oczy.
Bruce wywrócił oczami.
- Wyluzuj, Bieber.
Miałem na myśli to, że jest dla ciebie dobra. Wie dokładnie jak sobie z tobą
poradzić dzięki czemu my nie musimy – uśmiechnął się.
- Ha ha – Justin zaśmiał się humorystycznie. – Jesteście po
prostu zabawni – zauważył z sarkazmem.
- Przestań Justin – John zaczął się z nim drażnić.
- Nie ważne – Justin wywrócił oczami. – W każdym razie, idę
odwieźć Kelsey do domu a potem wrócę żebyśmy omówili to co mamy omówić, dobra?
Wszyscy zgodnie pokiwali głowami.
- Cześć – uśmiechnęłam się, machając.
- Cześć Kelsey – odpowiedzieli zgodnie, machając w moją
stronę.
Wyszliśmy razem na zewnątrz, a kiedy Justin odblokował auto
wsiadłam do środka i zapięłam pas, obserwując Justina robiącego to samo.
Siedzieliśmy całą drogę w ciszy. Nie zajęło to dużo czasu, aż w końcu
dotarliśmy na miejsce a on zatrzymał się dwa domy od mojego. Opuściłam ramiona.
- Więc.. to już to – westchnęłam, patrząc na niego.
Justin wpatrywał się w drogę przed sobą.
- Chyba tak.
- Nie chcę odejść .
- Jeśli mam być szczery, ja też nie chcę żebyś odeszła –
oblizał usta, kurczowo trzymając kierownicę. – Ale musisz.
- Wiem – odpięłam pas, pochyliłam się w jego stronę i
złapałam jego twarz w dłonie, całując go w usta. Justin pocałował mnie z taką
samą pasją, jak ja wcześniej zanim się odsunął.
- Kocham cię.
- Ja ciebie też – ostatni raz go pocałowałam, zanim
otworzyłam drzwi i wyszłam na zewnątrz. Pomachałam mu lekko się uśmiechając i
posyłając całusa po czym ruszyłam w stronę domu. Otworzyłam drzwi i wślizgnęłam
się do środka, zdejmując buty.
- Cześć skarbie – podniosłam wzrok widząc moją mamę, która
schodziła po schodach.
- Cześć mamo.
- Jak poszło spotkanie z rodzicami Justina? – spytała,
wchodząc do salonu gdzie siedział mój tata, oglądając TV.
- Byłam bardzo zdenerwowana ale okazali się naprawdę miłymi
ludźmi – uśmiechnęłam się.
- To dobrze kochanie, cieszę się, że dobrze spędziłaś ten
czas – odezwał się mój tata, odrywając wzrok od telewizora i spoglądając na
mnie.
- Dziękuję, że mogłam tam pójść.
- Cóż, to jedyne co mogliśmy zrobić. Justin zgodził się
pójść z nami na obiad w następną niedzielę i tylko teraz miałaś okazję
odwiedzić jego rodziców.
- Tak.. ale wciąż. Naprawdę to doceniam – uśmiechnęłam się.
Tata pokiwał głową, posyłając mi ciepły uśmiech.
- Może pójdziesz do swojego pokoju i przygotujesz się do
spania? Jest całkiem późno.
- Jest ósma, tato.
- Ale masz jutro szkołę. Nie chcę żebyś była zmęczona albo
się spóźniła.
- Masz rację – pokiwałam głową i ruszyłam w stronę schodów.
– Do zobaczenia jutro, kocham was!
- My też ciebie kochamy – odpowiedzieli, kiedy weszłam po
schodach na górę.
Pozbyłam się ciuchów i wskoczyłam pod prysznic. To była
jedyna rzecz która mogła mnie teraz odciągnąć od wszystkich myśli. Weszłam pod
gorącą wodę z satysfakcją czując na swojej skórze mokre kropelki. Mimo nadziei,
że uda mi się o wszystkim zapomnieć, myśli odnośnie Justina ściganego przez
policję nie chciały wyjść z mojej głowy. Chciałam mu pomóc. Chciałam się
upewnić, że wyjdzie z tego cało ale nie mogłam. Za dużo bym ryzykowała i za
wielka presja spoczęłaby na naszych głowach.
Chciałabym, żeby istniał jakikolwiek sposób żebym mogła mu
pomóc bez policji wiedzącej o naszym związku.
Owinęłam się ręcznikiem wychodząc spod prysznica i wzięłam
ze sobą parę spodni i top. Właśnie suszyłam włosy kiedy kątem oka zobaczyłam
dzwoniący telefon. Uniosłam wysoko brwi i spojrzałam na ekran.
Carly.
Poniosłam go nawet nie wahając się przed odebraniem.
- Halo?
- Kelsey.. hej.. to ja, Carly.
- Wiem.
- Uhm.. posłuchaj.. możemy porozmawiać?
- Chcesz porozmawiać?
Zapadła cisza.
- Porozmawiamy.. pod jednym warunkiem.
- Jakim?
- Że przyjdziesz do mojego domu.
Jeśli sprawienie, że Carly pomoże Justinowi było jedynym wyjściem,
byłam w stanie o wszystkim zapomnieć i wszystko wybaczyć.
Około pół godziny później Carly zadzwoniła do drzwi.
Zbiegłam ze schodów, wyprzedzając mamę która właśnie miała je otworzyć.
- To do mnie, mamo – powiedziałam, podchodząc do drzwi.
Zdziwiona uniosła brwi.
- Kto mógłby do ciebie przyjść o tej porze, Kelsey?
- Carly – otworzyłam drzwi i popatrzyłam na dziewczynę,
której myślałam, że mogę ufać i może tak było.
To nie była tylko możliwość uratowania Justina, był to też
sposób na przekonanie się, czy była godna zaufania.
- Hej.
- Cześć - odsunęłam
się, pozwalając jej wejść do środka. – Daj nam pięć minut, mamo.
- Dobrze, tylko pięć minut a potem ona musi iść do domu.
Jutro macie szkołę.
- Obiecuję – przytuliłam ją zanim weszłam na górę razem z
Carly. Kiedy weszłyśmy do pokoju, zamknęłam za nami drzwi.
- Kelsey..
- Posłuchaj.. nie mam za wiele czasu – spojrzałam na nią. –
Chcesz, żebyśmy były dalej przyjaciółkami?
Pokiwała głową.
- Chcesz, żebym wróciła do twojego życia?
Znów pokiwała.
- Jeśli dla mnie coś zrobisz.. dam ci kolejną szansę.
- O co chodzi?
- Musisz okłamać policję, żeby Justin nie poszedł do
więzienia.
_______________________________________________________________
@DameBieber
Do osób które pytają: Owszem, po zakończeniu Dangera będę tłumaczyć Danger's Back :)
OMFG PIERWSZA *-*
OdpowiedzUsuńDANGER JEST IDEALNY <3
@swagsmiley1
Aale podniecenie! Łooooo!
Usuńzajebiste. nic dodać, nic ująć ...
OdpowiedzUsuń.... ja chce takiego Dangera tu i teraz *.*
To dobrze, że będziesz tłumaczyła Danger back, jak ja czytałam po ang. to miałam mały problem z pierwszym rozdziałem. Jakoś dziwnie tam było, jęśli już czytałaś to wiesz o co mi chodzi ;PP
OdpowiedzUsuńgenialne xxx
@Alice1SS
mega rozdział :3 ej, mogłabyś też robić takie krótkie notki pod rozdziałami? :) twoje emocje i wgl :3 ola zawsze tak robiła i to było fajne *-* XD pzdr ♥
OdpowiedzUsuńświetny rozdział. Jeeeezu, wgl w imieniu wszystkich czytelników dziękuję za to , że tłumaczysz to dla nas. ♥ i że będziesz tłumaczyć danger's back. *-* asdfghsjk kocham cie ♥ :D
OdpowiedzUsuńwyczuwam, że zaraz będzie koniec Dangera skoro już cała sprawa z Parkerem wyszła :OO i oczywiście dziękuję za tłumaczenie, jak dla mnie jesteś genialną i cudowną zastępczynią Oli :")
OdpowiedzUsuńMeega ;* kocham to *-*
OdpowiedzUsuń@biebergirl_001
moje paznokcie niedługo będą wyglądały okropnie, kiedy czytam, obgryzam je z nerwów :c kocham tę historię.
OdpowiedzUsuńO mój Boże! To jest wspaniałe. Danger i Kelsey są tacy awjajvwemjdnwnfiwna <3
OdpowiedzUsuńcieszę się, że będziesz tłumaczyć! to naprawdę miłe z twojej strony. mi osobiście nie przeszkadza, że teraz tłumaczysz ty.
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą historie!! : )
Dziękuję za kontynuowanie tłumaczenia Danger'a i Danger Back:) Powiem Ci w sekrecie, że wolę twoje tłumaczenia od tłumaczenia Oli. Mam nadzieje, że nadal będziesz to robić, bo jesteś świetna. :* Czekam na kolejny rozdział. W sumie to wiem co się stanie, ale przeczytać to po polsku to co innego :D Kocham <3
OdpowiedzUsuńKURWA ZAJEBISTY!! *.*
OdpowiedzUsuń♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńckdcdjrfhctyby7xtgdfbfyg7xbd kocham cie ze ty tlumaczysz :D
OdpowiedzUsuńDziękuje że tłumaczysz :D
OdpowiedzUsuńŚwietny.! :D Baaaaardzo się cieszę i dziękuję Ci za to, że tłumaczysz Dangera i potem będziesz tłumaczyć Danger's Back. ♥ Ta historia mnie tak wciągnęła (zresztą nie tylko mnie), że nie wyobrażam sobie gdybyś się nie zgodziła na kontynuowanie... Wgl rozdział wyszedł Ci super.! Super tłumaczysz.! Będziesz dodawała, tak jak wcześniej systematycznie, co 2 dni.? Informujesz o nn na TT.? @69_danger
OdpowiedzUsuńDziekujemy ci bardzi ze zechcialas tlymaczyc Dangera i dzieki tobie wiele osob ma taka okazje :) Szkoda ze Danger sie taki mily zrobil.. Haha :)
OdpowiedzUsuńNIE CHCE NACISKAC , ALE MOGLABYS DODAWAC ROZDZIALY TAK ABY JUZ NIEDLUGO ZACZAL SIE DANGER BACK:)?
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział, Świetne tłumaczenie oraz również Świetny nowy szablon ♥
OdpowiedzUsuń@TeleDul
Świetny szablon :) Dobrze , że tłumaczysz dla nas kolejne rozdziały . Jak zobaczyłam wczorajszy post : PRZEPRASZAM myślałam , że dostane zawału . Jestem uzalezniona od dangera i codziennie sprawdzam czy jest nowy rozdział . Myślę Natalia , ze ty nas nie zostawisz bo bym sie załamała :D A co do rozdziału jest niesamowity , jestem taka ciekawa co będzie dalej :O
OdpowiedzUsuńPIĘKNY NAGŁÓWEK!
OdpowiedzUsuńKocham cię, że to tłumaczysz :*
cieszę się, że jednak cały danger będzie przetłumaczony :D *.*
OdpowiedzUsuńNie widzę żadnej różnicy między twoimi tłumaczeniami a poprzednimi. Nie jestem beliebers, ale uzależniłam się od dangera i sa, więc lovelove za to, ze tlumaczysz<3
OdpowiedzUsuńBłagam, dodaj jak najszybciej nowy rozdział.. błagam Cię. To jest niesamowite . Ja po prostu żyje tym opowiadaniem. Takie jeszcze jedno pytanko..Co ile będziesz dodawala nowe rozdziały.? Mam nadzieje że szybko . Pozdrawiam, Wiktoria ; *
OdpowiedzUsuń*_________________________________* JA CHCE JELSEY MOMENT 'o' @69with_you
OdpowiedzUsuńświetnie tłumaczysz, dziękujemy :)
OdpowiedzUsuńI tak pewnie się niedługo znowu będą spotykać.xd
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać następnego *________*
podoba mi się ten wygląd. Co do do Danger'a brak słów <333
OdpowiedzUsuńo rany, rany, rany! będzie mi brakować Jesley, ale mam nadzieję, że już niedługo powróci! nowy wygląd bardzo mi się podoba i nie mogę się już doczekać następnego rozdziału! <3
OdpowiedzUsuńLUBIĘ JAK TŁUMACZYSZ ! ;D NIE MOGĘ DOCZEKAĆ SIĘ KOLEJNEGO
OdpowiedzUsuńŚwietnie tłumaczysz. Czekam na NN
OdpowiedzUsuńCieszę się że jesteś tu z nami , i dziękuję że tłumaczysz Dangera i że będziesz tłumaczyć Danger's back ; )
OdpowiedzUsuńRozdział wyszedł Ci na prawdę fajnie ; )
Lubię twoje tłumacznie ; )
Jelsey *.*
Czekam na nn ;*
P.S widzę ze posłuchałaś czytelniczek i zamiast "kochanie" piszesz "skarbie" ; )
♥
Ojojoooj ale czaad . zajebistyy . szybko nn! ; ***
OdpowiedzUsuńŚwietny jhfjsdhfsdfh mogłabyś mnie informować? @iadmirebiebur
OdpowiedzUsuńKocham Cię ! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję za to, że tłumaczysz !
Fajnie tłumaczysz.;D a jeżeli mogę spytać co ile będziesz dodawać rozdziały ?!
OdpowiedzUsuńto jest tak idealne, że brakuje mi słów.. uhhh. chcę takiego Dangera. Świetnie tłumaczysz, bardzo mi się podoba :) myślę, że wszyscy Cię gorąco przyjmą i pokochają :) I JESZCZE RAZ STO LAT! ♥ @mykidrauhllswag
OdpowiedzUsuńfajny wygląd :) Dziękuję za tłumaczenie i czekam na kolejny rozdział <3 xx
OdpowiedzUsuńświetnie tłumaczysz . Godnie zastępujesz Ole . w ogóle to kochana jestes . tłumaczysz coś co dla mnie wiele znaczy . po prostu : dziękuje !
OdpowiedzUsuń_____________________
Olu jeśli to czytasz to jeszcze raz chce ci podziękować za te przetłumaczone przez ciebie rozdziały . Kocham cie !
Świetna z Ciebie tłumaczka :D Rozdział świetny
OdpowiedzUsuń*.* Właśnie dziękujemy Ci Olu <3
ładny wyglad <3 czekam na nn. @LoveeVampire <3 xoxo
OdpowiedzUsuńCieszę się,że tłumaczysz i będziesz tłumaczyła DB :**
OdpowiedzUsuńIle rozdziałów to jeszcze ma ? ;>
OdpowiedzUsuńDa ktoś linka do ' Danger's Back' ?
BOSKO TŁUMACZYSZ : )
OdpowiedzUsuńJesteś świetna ♥ I zauważyłam, że zmieniłaś troszkę wygląd, śliczny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ci Natalio:*
OdpowiedzUsuńTo jest strasznie uzależniające !!! Dziękuję Ci że tłumaczysz <3 Jestes świetna i kochana. :* Ten blog jest tak wspaniały, że... No nie mogę. Nie ma słowa na to *-*
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dziękuję Olu <33
Żaneta :D
Świetny rozdział *_*
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
Możesz dodawac po kilka rozdziałów dziennie lub przynajmniej co 2 dni . Bo wciągnełam się w to ;*
Proszę < 333
Wyobraź sobie, że nie może dodawać kilku rozdziałów dziennie, bo tłumaczenie zajmuje dużo czasu. Ciesz się, że w ogóle dziewczyna marnuje swój czas i nam to tłumaczy.
UsuńJestem ciekawa czy Carly jej pomoze. Czekam na nastepny dodawaj go jak najszybciej mozesz. ;)
Usuń@justysia20003
Kocham kocham kocham <3
OdpowiedzUsuńDziękuję ci za tłumaczenie <3
Danger's back gdzie to można znaleźć ?
OdpowiedzUsuńlink do oryginału : http://justinbieberfanfiction.com/viewstory.php?sid=32760&warning=3
UsuńKoooooooocham. <3
OdpowiedzUsuńDziękuję, że tłumaczysz. :)
Fajnie, że będziesz tłumaczyć Danger's Back. :) <3
@HarrotB
no jesteś wielka <3
OdpowiedzUsuńcudooooooooooooooo :))
OdpowiedzUsuńcudowny!
OdpowiedzUsuńsjadnajndhydb <3
OdpowiedzUsuńmożesz mnie informować o nowych rozdziaąłch? @shempi_x3
Cudowny :D kolejny bd zarąbist;D Super, że to tłumaczysz, świetnie ci idzie :D
OdpowiedzUsuńCzekam na nn<3
Super notka:) Szkoda tylko, że muszą na jakiś czas się rozstać. Ale wierze, że to pomoże. No, ale nie wiem co myśleć o Carly...no cóż wszystko okaże się w praniu XD Czekam na newsa:)
OdpowiedzUsuńI ciesze się, że tłumaczysz to i będziesz tłumaczyć ciąg dalszy :)
Strasznie si ciesze , ze kontynuujesz opowiadanie :-)
OdpowiedzUsuńJestem tu chyba jedyną dziewczyną, która nie jest Belieber, ale uzaleznilam sie od tego opowiadania. : D
OdpowiedzUsuńPS.Powodzenia w tlumaczeniu!
nie jesteś jedyna, ja też nie jest belieberką. :) jest tu nas całkiem sporo. :)
Usuńps cudowny, DZIĘ - KU - JE - MY ! <3
haha ja też nie jestem belieberką a jestem uzależniona :D
UsuńPS. nie mogę sie doczekać nowego rozdziału :D
Też nie jestem belieber a kocham to opowiadanie <3
UsuńCieszę się, że opowiadanie jest kontynuowane. Rozdział ciekawy, obawiam się trochę reakcji Carly... Mam nadzieje, że następny rozdział będzie w miarę szybko, bo już się nie mogę doczekać. ; )
OdpowiedzUsuńAaaaa kocham cię normalnie <3 zajebisty rozdział i świetne tłumaczenie wszystko jest jak należy więc czego chcieć więcej.? Mam takie pytanie...co ile dni bd dodawała nowe rozdziały.? Bo nie wiem kiedy sie spodziewać nowego rozdziału. :3
OdpowiedzUsuńNie potrzebnie zmieniałaś nagłówek, przyzwyczaiłam się do tamtego i teraz jak tylko wejdę to tak jakoś dziwnie :D a Rozdział świetny
OdpowiedzUsuńZAJEBISTYYY JAK ZAWSZE KFNDHSKKSLH *-*
OdpowiedzUsuńcudowne tłumaczenie *.*
OdpowiedzUsuńPS:nowy wygląd jest fajny ale wiesz może skąd Ola wzięła tamten obrazek ?? jakbyś sie dowiedziała to moglabyś podać link w kom. lub pod kolejnym rozdziałem pliska
Fajny wygląd , kiedy następny rozdział nie mogę się do czekać normalne ;DD kochaammm too !!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję ze to tłumaczysz bo normalnie bym umarła ;DD
Świetnie tłumaczysz nie mogę doczekać się następnego :D
OdpowiedzUsuńjak zawsze świetne tłumaczenie :))
OdpowiedzUsuńou, szkoda, ze deda musieli sie rozstac.. BOSKI *.*
OdpowiedzUsuńMatkoo bosko *.* jak sie ciesze że bedziesz tłumaczyć :**
OdpowiedzUsuńczaaaaaaaaaaad!
OdpowiedzUsuńa dla tych którzy są ciekawi: Danger ma 63 rozdziały, potem Danger's back. :)
i teraz modlmy sie aby carly sie zgodzila. nie moge sie doczekac co bedzie dalej <3
OdpowiedzUsuńŚwietnie tłumaczysz :) Szkoda, że Danger i Kels nie będę się spotkać przez jakiś czas, oni są dla siebie stworzeni... Ciekawe czy Carly się zgodzi na okłamanie policji...
OdpowiedzUsuń@dangerous_pl
Mam nadzieję że Carly się zgodzi pomóc. A tak na marginesie super tłumaczysz chciałabym tak umieć angielski jak ty :* A czy mogłabyś mnie informować o nowych notkach mój tt: kacha16166
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci że zgodziłaś się tłumaczyć to opowiadanie. Świetnie tłumaczysz :) Koooocham Cię <3
OdpowiedzUsuńDanger12345678
ojejuuu *.*
OdpowiedzUsuńZnowu ten rozdział wydawał mi się krótki :/
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w następnym będzie się więcej działo i będzie dłuższy :)
Tłumaczysz bardzo dobrze, a wygląd nie jest zły, ale sądzę, że poprzedni nagłówek był lepszy.
Czekam na następny rozdział, mam nadzieję, że dodasz go szybko.
Pozdrawiam..
Ninja.
Fajnie, że posłuchałaś i zaczęłaś pisać skarbie, dzięki temu jest idealnie. Druga sprawa to nagłówek. Przykro mi, ale jest dużo gorszy od poprzedniego
OdpowiedzUsuńJUSTINN <3 *.*
OdpowiedzUsuńCZEKAM NA KOLEJNYYYY ! ;3
uhhu gorąco się robi, jestem ciekawa reakcji Carly. @diamondsbiebz
OdpowiedzUsuńŚWIETNIE TŁUMACZYSZ. KOCHANA JESTEŚ, ŻE TO DA NAS ROBISZ. DZIĘKUJĘ. <33
OdpowiedzUsuńJESTEŚ WSPANIAŁA ZA TO, CO ROBISZ. NAPRAWDĘ. GDYBYM TO BYŁA JA RZUCIŁABYM TO W CHOLERĘ. PODZIWIAM CIĘ. A TAK W OGÓLE TO ŚWIETNY ROZDZIAŁ, ZRESZTĄ JAK ZAWSZE! <3
OdpowiedzUsuńŚwietnie tłumaczysz! Dziękuję! ♥
OdpowiedzUsuńPłakałam jak oni sie żegnali :c
OdpowiedzUsuńOMG.
Świetne tłumaczenie i nowy wygląd :)
Nie moge sie doczekac nastepnego <3
Mogłabyś powiedziec co ile bd nowe rozdziały ? Proszę *_*
OdpowiedzUsuń+Świetny rozdział < 33
Piszcie szybko NN. nie mogę się doczekać ♥ Ooo. i ile jest tych rozdziałów wszystkich ? Napiszcie przy kolejnym rozdziale ok ?
OdpowiedzUsuńwy już teraz płaczecie, a zobaczycie co bedzie w kolejnych rozdziałach... xD
OdpowiedzUsuńRozdziała jest engvuire *___*
rghjiuhfdjwierhdejs <3 dziękuje że tłumaczysz, jesteś świetna :) <3
OdpowiedzUsuńbehyavyu *.* podoba mi się <3
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaa! <3333333 kocham to! kocham, kocham! <333333 już nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów :) + cieszę się, że to tłumaczysz :) | @saaalvame
OdpowiedzUsuńMOŻESZ NAPISAĆ JESZCZE CO JAKI CZAS MNIEJ WIĘCEJ BĘDZIESZ DODAWAŁA ROZDZIAŁY?????
OdpowiedzUsuń2/3/4 dni.
Usuńoo jejciu! i jest 'skarbie' ;3 lovelovelove.
OdpowiedzUsuńbardzo dziekujemy za tlumaczenie. i nie zostawiaj nas ;c
Dziękujemy za tłumaczenie :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę to doceniamy.
Głupie pytanie, ale czy mogę prosić link do oryginalnego Dangera? <3
OdpowiedzUsuńA rozdział ŚWIETNY! *_*
Okej. Już mam :P
UsuńWoow . ! Rób jak najszybciej następny odcinek .. bo chyba umrę nie wiedząc co będzie dalej.! Zayebiście tłumaczysz . :D
OdpowiedzUsuńniestety, nie zrobili jeszcze serialu z dangera. :c ;d
UsuńA kiedy następny rozdział? :)
OdpowiedzUsuńSuper tłumaczysz... Podziwiam. :)
Zaczęłam dzisiaj czytać to opowiadanie, od 11 czytałam... i wlasnie skonczylam! Nie wiem nawet co mam napisać? Po prostu zakochalam sie w tym opowiadaniu, i tak cholernie czekam na kolejny rodzial ♥ Mam nadzieje, ze szybko dodasz! Pozdrawiam i zycze powodzenia w tłumaczeniu ;) ♥
OdpowiedzUsuń<3 Booska jesteś = ]
OdpowiedzUsuńświetne.
OdpowiedzUsuńcieszę się, że tłumaczysz :)
iruhfgijhbvufghihkiushnibihgreui
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wczoraj wszystkie rozdziały (miszcz ^^) i się zakochałam. Zabiłabym chyba za takiego Danger'a *o* To jest cudne, świetnie tłumaczone i już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału <33
Kiedy nstępny rozdział???????? uwielbiam to! hdshfjfdudfjfddfhdfhbfdhfdjkfdh ♥♥♥
OdpowiedzUsuńShxusndjzjnwudjsjw kocham Danger'a! I bardzo dziekuje za to ze tlumaczysz bo ja niestety nie jestem dobra z angielskiego a tak to moge to czytac. Dziekuje bardzo! Czekam na nastepny xxx @gabi_1Dforever
OdpowiedzUsuńncvfjgsdfhajfjfsd cudowne tłumaczenie, cudowne opowiadanie <3 @beliebersmarta
OdpowiedzUsuńKocham to tłumaczenie ♥ Informujesz ? Jeśli tak to mój tt to : @Agnesx3_x3 lub gg :36402323 .Z góry dzięki i czekam na nn ♥
OdpowiedzUsuńMam pytanie, co ile beda dodawne rozdzialy ?
OdpowiedzUsuńBoski! Czekam na nn poinformuj mnie @maja378
OdpowiedzUsuńCzekamy już 4 Dni no ileż można ?!
OdpowiedzUsuńAnonim wyzej. Jak Ci sie cos nie podoba to sam/a sb tlumacz. Ona nie jest maszyna ma tez swoje zycie i nie zawsze ma czas!
OdpowiedzUsuńdokładnie ; ))
UsuńCo ile są dodawane rozdziały, no nw jak sprawdzać ?
OdpowiedzUsuńkiedy kolejny .... co jaki czas będziesz dodawać ? <3
OdpowiedzUsuńCo ile będziesz dodawać rozdziały .? wiem że może nie masz czasu, ale ja już nie mogę się doczekać kolejnegoo . ♥
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny <3
OdpowiedzUsuńświeetne! kiedy następny rodział? nie mogę się doczekać. informujesz? jeśli tak, to proszę, pisz mi <3 @grecior
OdpowiedzUsuńKiedy przetlumaczysz kolejny?. *-*
OdpowiedzUsuńInformuj mnie o rozdziałach <3 @cookiewithalgae
OdpowiedzUsuńWięc ja.. tak cholernie chce zeby byl taki film!! PO PROSTU PRAGNĘ TEGO TAK BARDZO JAK DANGERA!!!
OdpowiedzUsuńPS. ZACZYNAM CZYTAC WSZYSTKIE ROZDZIALY OD POCZATKU I PO PROSTU.. WOW <3
uuuuuuuuuuu zajebiste ale będzie sie działo w nastepnym.wiem poniewaz kolezanka czyta po angielsku,więc mi opowiada ale wole czytac tłumaczenie.kooooocham.
OdpowiedzUsuńdodasz już dzisiaj nowy wpis ? błaaagam :)
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze przetlumaczysz Danger's Back :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze Carly pomoze Kels i Justinowi :)
-@andzelikaab
czemu kelsey musi iść do szkoły w niedzielę?
OdpowiedzUsuńJa też nie jestem Belieberką, jak kilka dziewczyn, ale opowiadanie niezwykle wciąga, a tłumaczenie jest świetne! Godnie zastępujesz Olę :))
OdpowiedzUsuńMam pytanie bo szukam tego bloga "denger's back" czy mógłby ktoś podać mi do niego link.?? była bym bardzo wdzięczna
OdpowiedzUsuńTeż mnie to zastanawia tak jak tamtą dziewczynę .
OdpowiedzUsuńDlaczego ma iść w niedzielę do szkoły ? Przecież w sobotę miała odwiedzić rodziców Justina. Po za tym co z tą kolacją Justina z rodzicami Kelsey ?
Uwielbiam to ♥
PODAJCIE LINK DO DANGER BACK !!
OdpowiedzUsuńKocham Kocham Kocham . ;33. A kiedy bd. Danger Back .?
OdpowiedzUsuńInformuj mnie o rozdziałach .;d
OdpowiedzUsuń@czekoladowa78 :*
Ej... Ale jak ona szla na to spotkanie z rodzicami to była sobota a jak wróciła do domu to nagle się okazało ze jutro jest poniedziałek i musi iść do szkoły... -.-
OdpowiedzUsuńDanger jest po prostu zajefajny
OdpowiedzUsuńSUPER ! POPŁAKAŁAM SIĘ ;___; SZKODA TYLKO , ŻE ZNALEŹLI CIAŁO TEGO PARKERA :(
OdpowiedzUsuńA myślałam ze będą się ruchac :/
OdpowiedzUsuńJezu oni są tacy idealni. :'( Oby Danger wyszedł z tego cało i jak najszybciej wrócił do Kelsey :D
OdpowiedzUsuń