Po wzięciu prysznica czułem się dużo bardziej odświeżony.
Naturalnie, pocałunki Kelsey ukoiły moje nerwy, ale gorąca woda spływająca po moich mięśniach jeszcze bardziej to polepszyła.
Owijając ręcznik wokół bioder, wyszedłem z łazienki i ostrożnie podszedłem do szafy, próbując nie obudzić Kelsey.
Kiedy już mi się to udało, otworzyłem ją, wyciągnąłem dresyi koszulkę podobne do tych, które dałem dziewczynie, po czym upuściłem ręcznik na podłogę i się ubrałem.
Przebiegając palcami po włosach, po raz ostatni zerknąłem na Kelsey, a następnie wyszedłem z pokoju, delikatnie zamykając za sobą drzwi.
Zbiegłem po schodach i zobaczyłem wszystkich, łącznie z Brucem, siedzących na kanapie. Westchnąłem. To będzie ciekawe...
Oblizałem usta.
-Hej - przygryzłem wargę, zastanawiając się jak zareaguję, ale otaczała mnie jedynie cisza, którą przerwał Bruce.
-Jak się trzymasz? - spojrzał mi w oczy, a ja zobaczyłem w jego szczerość.
Wzruszyłem ramionami.
-Raczej dobrze - siadłem na foltelu, przejeżdżając po wszystkich wzrokiem.
-Jak ona się czuje? - spytał kilka sekund później. Zaalarmowany podniosłem głowę.
-John powiedział nam co się stało - odchrząknął, wiercąc się na krześle.
Kiwnąłęm głową, zerkając na Johna, żeby się upewnić. Posłał mi spojrzenie mówiące, że tak było, więc przeniosłem wzrok spowrotem na Bruce'a.
-Jest trochę roztrzęsiona, ale nie jest tak źle... - urwałem, przypominając sobie jej płacz w łazience. - Mogłoby być lepiej - oparłem się o tył fotela.
Pokiwał głową.
-Przepraszam
Zmarszyłem brwi.
-Za co? Nie zrobiłeć nic...
-Zrobiłem - potrząsnął głową. - Byłem dla ciebie dosyć oschły, zwłaszcza jeśli chodzi o dziewczynę, która zapewne jest teraz w twoim pokoju. Nie zdawałem sobie sprawy ile dla ciebie znaczy, ale dzisiejszy wieczór otworzył mi oczy.
Zacząłem się wiercić. Nigdy nie przepadałem za mówieniem o uczuciach, więc jedynie ponownie pokiwałem głową.
-Słyszałem co jej zrobił... - Bruce potrząsnął głową. - Powinieneś do nas zadzwonić. Bylibyśmy tam w sekundę i upewnilibyśmy się, że za wszystko zapłaci.
Nie mogłem powstrzymać delikatnego uśmiechu. Kiedy chodziło o mnie i ludzi, na których mi zależy, chłopaki naprawdę się przejmowali.
-Dzięki, wiem o tym, ale myślałem, że mam wszystko pod kontrolą... Miałem wszystko pod kontrolą, kiedy Kelsey powstrzymała mnie przed zabiciem tego gnojka - zacząłem się denerwować.
Powinienem ją zignorować i po prostu go zabić, ale nie byłem w stanie skrzywdzić jej jeszcze bardziej.
-Czemu to zrobiła? - Bruce spojrzał na mnie z niedowierzaniem. - Kiedy John powiedział, że pozwoliłeś mu żyć, nie mogłem uwierzyć własnym uszom. Od kiedy nie zabijasz swoich ofiar?
-Od kiedy Kelsey weszłado mojego życia - i to było w stu procentach szczere.
Bruce zacisnął usta w cienką linię, myśląc nad moimi słowami.
-Jest jeszcze na nogach? Chciałbym ją poznać.
-Nie, zasnęła - odwróciłem wzrok. Czułem się, jakbym rozmawiał ze swoim ojcem.
-Cóż, kiedy się jutro obudzi, chciałbym ją poznać. Zakładam, że będziesz spędzał z nią więcej czasu? - wpatrywał się we mnie.
Łobuzersko się uśmiechnąłem.
-Nie, przeszedłem przez to wszystko, żeby jutro wywalić ją na bruk - zwalczyłem chęć wywrócenia oczami, a sarkazm przesiąknął każde moje słowo.
-To nie byłby pierwszy raz - odpowiedział, na co momentalnie zamarłem i zwężyłem oczy.
-Co to miało znaczyć? - warknąłem.
Wzruszył ramionami.
-To, co powiedziałem.
Już miałem coś powiedzieć, kiedy mi przerwano.
-Jest seksowna? - odwróciłem się i zobaczyłem Marcusa wpatrującego się we mnie z szeroko otwartymi oczami.
Cicho się zaśmiałem. Tylko Marcus potrafi żartować podczas niezręcznych sytuacji.
-Co to za pytanie?
-Normalne - wzruszył ramionami. - Mój chłopak nie może umawiać się z brzydką dziewczyną, prawda? - podniósł brew.
Zaśmiałem się.
-Pewnie nie.
Jego śmiech zmieszał się z moim.
-Więc odpowiedz.
Kiedy już miałem coś powiedzieć, ktoś wszedł mi w słowo.
-Kto jest seksowny? - odwróciłem się i zobaczyłem Kaylę wchodzącą do salonu.
Nikt nic nie mówił, a ona stała tam w czerwonych butach pasujących do szminki. Przenosząc ciężar ciała na jedną nogę, położyła dłoń na biodrze.
-Więc? - przejechała wzrokiem po nas wszystkich, po czym zatrzymała go na mnie.
-Nikt - warknąłem, pokazując jej, że to nie jej sprawa.
Zakpiła, zarzucając włosy za ramię.
-Jestem częścią grupy, mam prawo wiedzieć o kim mówicie...
-Jeśli nie chodzi o ciebie, to nie masz - syknąłem. - A nawet, jeśli tyczyłoby się to ciebie - łobuzersko się uśmiechnąłem. - I tak nic ci nie powiemy - posłałem jej sztuczny uśmiech. - Więc spadaj.
Wydęła usta.
-Nie mów do mnie w ten sposób.
-Będę do ciebie mówił jak mi się podoba, suko - syknąłem zimnym tonem. Dziewczyna rozejrzała się wokół szukając kogoś, kto ją wesprze, ale Bruce i reszta byli cicho. Wiedzieli, że nie powinni się wplątywać, bo w przypadku Kayli działa jedynie zasada 'wszyscy przeciwko suce'.
Zakpiła z niedowierzanie,.
-Bardzo miło chłopcy. Jak zawsze bronicie jego dupy - potrząsnęła głową.
-Przyzwyczajaj się Kayla i lepiej tak do nich nie mów - chłodno patrzyłem jej w oczy, pokazując, że nie miałbym problemu ze skrzywdzeniem jej.
Mógłbym wywalić ją na bruk i dobrze o tym wiedziała, ale mimo to lubia grać w swoje małe gierki.
-Oh, czyżby? - podniosła brew.
Kiedy przytaknąłem, zaśmiała się.
-W takim razie pewnie nie będziecie potrzebowali tego, po co mnie wysłaliście - uśmiechnęła się łobuzersko.
Na mojej twarzy pojawiło się niezrozumienie.
-O czym ty mówisz?
-Bruce wie, co mam na myśli, prawda? - zatrzepotała rzęsami w jego kierunku.
Chwilę nad tym myślał, po czym zrozumiał.
-Masz przesyłkę?
-Mam i wiesz co? - urwała, czekając na naszą odpowiedź, ale wiedziała, że nic nie powiemy, więc kontynuowała. - Nie dam wam jej.
-Co do kurwy nędzy ma znaczyć, że jej nam nie dajesz? - Bruce gwałtownie wstał, a jego dłonie zwinęły się w pięści.
Wzruszyła ramionami.
-Dokładnie to, co powiedziałam. Nie. Dam. Jej. Wam. Możecie podziękować za to swojemy koledze - uśmiechnęła się. - Kiedy wyrosną wam jaja, możecie przyjść pogadać, ale do tego czasu nic nie dostaniecie. Do zobaczenia, chłopcy - pomachała ręką, po czym się odwróciła i weszła po schodach.
-O co do kurwy nędzy chodziło? - spytałem.
-Spierdoliłeś, o to chodzi! - warknął zirytowany Bruce.
-Co ja do cholery zrobiłem? - wyrzuciem ręce w powietrze.
-Nie mogłeś się zamknąć i teraz nie da mi tego, czego potrzebuję!
-A co to jest?
-Wysłałem ją do odwalenia roboty, kiedy ciebie i Johna nie było. Oprócz twoich prywatnych problemów, mamy też inne rzeczy do zrobienia, więc wysłałem ją po coś, co można dostać tylko z jej mozliwościami.
Pokiwałem głową, dając znak, żeby kontynuował.
-Teraz to ma, ale nam nie da, bo byłeś na tyle głupi, żeby dostać się na jej czarną listę - pokręcił głową, wracając myślami do wydarzeń sprzed kilku minut. - Musisz to naprawić.
-Co?
-Słyszałeś mnie. Napraw to. Nie mam na to czasu, Bieber. Do jutra musimy załatwić kilka spraw, a jeśli nie dostaniemy tej wysyłki, jesteśmy skończeni. Zacząłeś gadać, wkurzyłeś ją, teraz do odkręć.
Mentalnie warknąłem.
-Pierdolenie - warknąłem.
-Czyżby? Miejmy nadzieję, że nauczyłeś się kiedy być dupkiem, a kiedy nie. Teraz idź - zarządził i zwalczyłem chęć odpyskowania, bo miał rację. Potrzebowaliśmy tej przesyłki.
Wstając, wyszedłem z pomieszczenia i wszedłem po schodach. Podszedłem do jej drzwi, otworzyłem je i wszedłem do środka.
-Kayla?
Zero odpowiedzi.
Westchnąłem.
-Kayla, jesteś tu? - kiedy nie otrzymałem odpowiedzi, zacząłem się denerwować. - Pieprzyć to - warknąłem i się odwróciłem, kiedy usłyszałem znajomy głos.
-Czego chcesz, Bieber? - warknęła, wychodząc z łazienki w samym szlafroku. Przygryzłem wargę, próbując uspokoić swoje hormony.
-Chcę przesyłki.
-Za późno - wzruszyła ramionami.
-Za póżno? - sarkastycznie się zaśmiałem. - Chyba nie rozumiesz...
-Oh, rozumiem i ci go nie dam - skrzyżowała ręce, podnosząc podbródek jak suka, którą jest.
-Bo? - warknąłem.
-Bo nie chcę, a poza tym jesteś chujem - zadrwiła, ciskając we mnie piorunami z oczu.
-Nie mam czasu na twoje pierdolenie, Kayla, więc daj mi tą cholerną przesyłkę i dam ci spokój - fuknąłem, chcąc już stąd wyjść i sprawdzić co u Kelsey.
Pokręciła głową.
-Nie wydaje mi się.
Starczy tego. Czując, jak kończy mi się cierpliwość, chwyciłem ją za ramiona i popchnąłem na ścianę, trzymając twarz centymetry od jej.
Syknęła z nagłego bólu, przygryzając wargę.
-Co do cholery?! - warknęła.
-Daj mi tą przesyłkę Kayla - zagroziłem z ciemnymi oczami.
Pokręciła glową.
-Nie.
Chwytając ją jeszcze mocniej, zbliżyłem się do jej twarzy.
-Daj mi przesyłkę, Kayla.
-Nie.
-Świetnie - puściłem ją, odwróciłem się i zacząłem przeszukiwać jej pokój. - Sam ją znajdę - zacząłem rzucać wszystkim po drodze.
-Nie dasz rady tego znaleźć. Myślisz, że byłam na tyle głupia, żeby schować to w swoim pokoju? - spytała. - Nie wydaje mi się.
Warknąłem, puszczając rzeczy trzymane w rękach i się do niej odwróciłem.
-Po prostu mi to daj, Kayla!
Łobuzersko się uśmiechnęła.
-Wiesz, wyglądasz cholernie seksownie kiedy się złościsz - przygryzła wargę, przelatując po mnie wzrokiem.
Zakpiłem, potrząsając głową.
-Jesteś bipolarną suką - warknąłem.
Kayla nieznacznie się uśmiechnęła, po czym uwodzicielsko oblizała usta, obchodząc mnie wokół.
-Chcesz przesyłkę? - spytała.
Wywróciłem oczami.
-To chyba oczywiste, Kayla.
-Więc lepiej daj mi dobry powód - zatrzymała się tuż przede mną.
Podniosłem brew.
-I jak mam to niby zrobić?
Figlarnie się uśmiechnęła, przybliżając się na tyle, że poczułem jej oddech na ustach.
-Pokaż mi jak bardzo chcesz tej przesyłki - jej palce przejechały od mojego torsu do podbrzusza, zatrzymując się tuż przed dresami. - A może rozważę oddanie ci jej.
Oblizałem usta, pochylając się nad nią.
-A jeśli tego nie zrobię?
-Nigdy jej nie dostaniesz - przycisnęła usta do skóry tuż przy moim uchu, bawiąc się sznurkami dresów. - Co ty na to Bieber?
Zamknąłem oczy, wziąłem głęboki wdech, po czym je otworzyłem, odsuwając się od niej.
Zmarszczyła brwi.
Odwracając się, odszedłem. Podchodząc do drzwi, chwyciłem za klamkę i zerknąłem za siebie, gdzie zobaczyłem Kaylę wpatrującą się we mnie z zaciekawieniem. Zamknąłem drzwi, a na jej ustach pojawił się łobuzerski uśmieszek.
-Wiedziałam, że mnie nie zawiedziesz.
~~~~
Co teraz zrobi Justin? Czy da Kayli czego ona chce? Czy dostanie przesyłkę? :o
przepraszam, że wczoraj nie było rozdziału.
O jezu to było omcwerycvboijedjrgier najbardziej ciekawi mnie co jest w przesyłce ;P Już czekam na kolejny xx
OdpowiedzUsuń@koolooroowax
Nie beda rozwijac watku z przesylka ;P tylko czy sie beda ruchac czy nie ^^
UsuńBOŻE ON ZROBI TO ZNIĄ???!!! JEZU JEZU TRZĘSE SIE JAK GÓWNO... I TAK TLTEZ SIE CZUJE BO PRZEPRASZAM JEZELI TO KA SPIERDOLILAM TWOJ HUMOR WCZORAJ I CHCIALABYM WIEDZIEC CZY TO MOJA WINA.. JESTEM UPIERDLIWA ALE NIENAWIDZE POCZUCIA WINY... @kamish_ya
OdpowiedzUsuńnie spierdoliłaś mi humoru, słonko. nie obwiniaj się <3
UsuńO Jezuniu dziekuje wiedz że Cie kocham tak ze asdfghjkl dziekuje za Danger i jestem z toba bo wiem jak przezywalas Nothing lik us uwierz tak mnie to rozwalilo ze wymiotowalam z nerwow! Jeszcze raz dziekuje! I KOCHAM CIEBIE I WAS SIOSTRZYCZKI !!!!
Usuń"TRZĘSĘ SIĘ JAK GÓWNO" Hahaha, rozwaliłaś mnie :D
UsuńŚwietne opowiadanieeeeeeeeeeee xD
Matko, wkurza mnie ta Kayla haha niech ją wyrzucą:D Czekam na kolejny rozdział oby więcej Jelsey<3 /@rockmafiaz
OdpowiedzUsuńwow , grubo. ciekawe co zrobią ;D czekam na następny rozdział ;) @moreofyou_baby
OdpowiedzUsuńAle z niej głupia dziwka, no trudno. Niech się z nią Justin prześpi, weźmie przesyłkę i będzie po sprawie.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny. Mam nadzieję że mi napiszesz @fan_polish
głupia suka -.- @julieamyloo
OdpowiedzUsuńza bardzo trzyma mnie ten rozdział w niepewności.. :D @julieamyloo
OdpowiedzUsuńAHuhsuwgfhucu to bbyło zajebisteee. Mam nadzieję że Justin ją jakoś wykiwa i się z nią nie prześpi. Przecież nie może tego zrobić Kelsey ona się załamie :( KOCHAM TO I CZEKAM NA NASTĘPNY ROZDZIAŁ. <33 @Laaandrynka
OdpowiedzUsuńBooooooooooziu. Czemu w takim momencie? Pieprzona dziwka. Jak on się z nią prześpi to fajne by było, żeby Kelsey to zobaczyła. Nie cierpi dupek.Tłumaczenie zniewalające.<3
OdpowiedzUsuńKayla to kurwa! nooo beezz jajj nie gadaj, że on się z nią prześpi... nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału jestem strasznie ciekawa co on zrobi.. ja nie chcę, żeby on się z nią przespał..
OdpowiedzUsuńCzekam na nn<3
Głupia suka. Nienawidze tej dzifki. Zirytowała mnie. Ugh.
OdpowiedzUsuńAle i tak zajebisty
o matko jedyna. postaraj sie jak najszybciej dodac bo trafie do wariatkowa ! ;dd cudownie wychodzi ci tlumaczenie. gratulacje
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie co to za przesylka? Myslalam ze Justin wyszedl z jej pokoju a on zostal, nie dobry justin.! ;) Jestem ciekawa co zrobi.?? Szybko dodawaj nastepny.! <3
OdpowiedzUsuń@justysia20003
aaa jezuu ! kocham Cię ! jak dobrze że ty to tłumaczysz po angielsku to nie to samo *.* !!! <3 błagam Cię dodaj kolejny jak najszybciej bo jak nie to mnie w psychiatryku zamkną o.O
OdpowiedzUsuńO matko, oby on tego z nią nie zrobił afjsgjxhgjjs ._. ~ @ImAToasterr x
OdpowiedzUsuńJaka ta Kayla jest wkurwiająca. Suka. -.- Niech sobie odpuści i zostawi Justina, w końcu on teraz jest z Kelsey, tak.? Wkurzyłam się. xd No, ale tłumaczenie świetne. Podziwiam za znajomość angielskiego. ;)
OdpowiedzUsuńjak on ja zdradzi to zabije ujaa XD -.- ahusahusih swietny rozdzial :*
OdpowiedzUsuńO co chodzi? Z czym jej nie zawiedzie? o_O Jejkuuuu...chce nn! Dodaaj jutro nn plisss . Jutro powinien byc :( Blagaam cie . Niecierpliwie czekam na nn ; **
OdpowiedzUsuńDalej, dalejjj..... nn ! Boshhhh ! ;oo
OdpowiedzUsuńOj będzie się działo XD Pisz newsa XD
OdpowiedzUsuńJa pierdole to niemożliwe, ze przeczytałam 30 rodz w 2 godziny ;o Jak to wciąga booooże dawaj następny *___*
OdpowiedzUsuńNawet do siebie powiedziałam, ze doszłam *,*
Skoro 20 miał byc wczoaj tj 23.01 to 31 bdz dzisiaj (24.01) czy jutro (25.01) ???
OdpowiedzUsuń30* (sry literówka xd)
Usuńhahaha :D muszę się do czegoś przyznać - dopóki nie przeczytałam rozdziału nie ogarnęłam że to keyla a nie kelsey wzięła przesyłkę xD i tak myślałam... czemu on nie chce się z nią przespać.>? xD ale nie no niech ją jakoś wykiwa błagam.! jak w piątek nie bd. to się zmuszę i po angielsku przeczytam :D
OdpowiedzUsuńdobrze ze justin tego z nia nie zrobil , jestem ciekawa co dalej. @staystrongbicz
OdpowiedzUsuńhahaha matko czytała to po angielsku ale w ojczystym języku to zupełnie inna sprawa :D bosko tłumaczysz xd
OdpowiedzUsuńmam pytanko "Danger's back" tez bedziesz tłumaczyc?
<33333
BDSKHBSHVDVDALAJHSDJH..! Co za suka.! Mam nadzieję, że Justin będzie sprytniejszy od niej i nie prześpi się z nią.. -,- Bo pewnie jeśli by się zgodził, to Kelsey by ich nakryła, albo Justin zaraziłby się jakąś chorobą.. o.O Ugh, nienawidzę jej.. -.- Jak zwykle DZIĘKUJĘ, że tłumaczysz to opowiadanie. JESTEŚ ŚWIETNA.! :3 Już się nie mogę doczekać nn.. ^^ @69_danger
OdpowiedzUsuńCo Jus zrobi? ...
OdpowiedzUsuńHmm .. jestem bardzo ciekawa <33
Czekam na kolejny // @ZostawcieMnie
KURDE! On nie może tego zrobić Kels, no nie może! Wiem co n planuje i nie może tego zrobić dla jednej głupiej przesyłki.
OdpowiedzUsuńLinexe.
Szkoda , ze nie dodajesz juz codziennie ... Zajebisty rozdzial. Czekam na nastepny :-)
OdpowiedzUsuńBieber, jeżeli odważysz się zrobić to Kelsey to osobiście cię uduszę! Nie, no nie mogę co za chuj, żeby dla jakiejś pierdolonej przesyłki zdradzać dziewczynę na której mu zależy. A może jej nie zdradzi... Ja sobie tu będę rozmyślać, a ty dawaj nowy rozdział <3
OdpowiedzUsuń@ThisIsTheSwagie
Oby Justin wykazał się sprytem i przechytrzył jakoś Kaylę, nie może zrobić tego Kelsey ;o Nie mogę doczekać się kolejnego. Dziękuję Ci z całego serca <3 / @ForeverBelieb12
OdpowiedzUsuńno co bedzie sie z nia pieprzyc .... jebany dupek z niego bedzie jak to zrobi ..
OdpowiedzUsuńJeśli zdradzi Kelsey to mnie wkurzy :O Ale raczej nie sądzę, przecież już się zmienił <3 Ciekawe co to za przesyłka :>
OdpowiedzUsuń/ @tributeCher
Myślałam, że już się zmienił. Miejmy nadzieję, że nie zdradzi Kelsey. ;)
OdpowiedzUsuńvfyuwvfuqfgq wkurza mnie ta dziewczyna! -.-
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że nie zdrazi Kelsey! <3
Boski rozdział! Jak każdy z resztą .:D
Chce nn! :D
@Michaelowax3
awwww ale jazda ! udbxjrjjsshhsjdksndhx zajebisty rozdział !
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa *-*
OdpowiedzUsuńTa kayla to pizda . -.-
OdpowiedzUsuńO kurdeee. *,*
OdpowiedzUsuńMiałam wcześniej skomentować, ale o mało co nie dostałam zawału na polskim jak zobaczyłam, że jest kolejny rozdział <3
oskjnihlsdvbe! A Justin nie może zrobić tego Kels i koniec :D
o ja nie mogę :o nie no on nie może z tą kaylą, nie ! ._.
OdpowiedzUsuńasdfgh nie mogę się doczekać następnego rozdziału < 3
Kayla to zwykła suka. Danger mógłby jej tak mocno przypieprzyć w ryj to usmieszek by jest natychmiast zniknął -,- Rozdział ok czekam na kolejny z cholerną niecierpliwością ! <3
OdpowiedzUsuńZajebiste ^.^ Ja chce już następny .plosiee *_*
OdpowiedzUsuńwiem co zrobi bo już mam ten rozdział za sobą. xd Świetne tłumaczenie.
OdpowiedzUsuńPowiadamiasz? Jeśli tak to moje tt: @dangerous_pl
żeby nie zrobił nic głupiego :c ale rozdział i tak wdkjfcwdbckjwdbvcjkwclwdbKWDJFELKCVWDGLJVDW ♥♥ czekam na nowy, z niecierpliwością :D @mykidrauhllswag
OdpowiedzUsuńCUDOWNY ROZDZIAŁ! *__* NIE CHCĘ ŻEBY JUSTIN NADAL PIEPRZYŁ SIĘ Z KAYLĄ! :| MAM NADZIEJĘ, ŻE TEGO NIE ZROBI. CZEKAM NA NN! <3
OdpowiedzUsuńRozdział świetny <3 Czekam ba nstępny :-)
OdpowiedzUsuńchcę następny! :D
OdpowiedzUsuń*o*
OdpowiedzUsuńDanger, nie możesz zdradzić Kelsey.. jeśli to zrobisz to osobiście Ci nakopię do tyłka.
OdpowiedzUsuńDanger nie może zdradzić Kelsey... ;c Ogółem rozdział jak zwykle agshdbdheiebdhsgsgeudosocjsgsgd *-* Danger jest hshdbcgsuwid *0* Czekam na kolejy
OdpowiedzUsuń~ @xLiamTurtle
Co za cwel. Pewnie ją zdradzi, super ekstra.
OdpowiedzUsuńdodaj coś dzisiaj błaaaaaaagam ! <3
OdpowiedzUsuńświetne. dodaj następny jutro , błagam ! ;P
OdpowiedzUsuńNic mnie tak nie irytuje jak Twoje komentarze pod treścią opowiadania, to frustrujące, że zadajesz te pytania, a znasz na nie odpowiedzi :) Nie mniej jednak, znowu bardzo Ci dziękuję za tłumaczenie. Myślałam, że się nie doczekam tego rozdziału :) Czekam na kolejny, mam nadzieję, że troszeczkę ciekawszy :)
OdpowiedzUsuńJA PIERDOLE. JAK ON JĄ ZDARDZI TO MU WYJEBIE ... HAAH
OdpowiedzUsuń;O nie może zdradzić Kelsey! ;O
OdpowiedzUsuńAjshahsjjashajaskakshdhhajaj
@anooonimm
dopiero czytając komentarze zrozumiałam, że w drugiej części rozdziału jest mowa o Kayli, a nie Kels XD mają zbyt podobne imiona * _ * oczywiście niecierpliwie czekam na nn i KOCHAM CIE : * : * : *
OdpowiedzUsuńmaatkoo *________* Dojebane ! Dziekuje ze tłumaczysz, jesteś w tym zajebista. Kocham Cie :** a kiedy nastepny ?
OdpowiedzUsuńboski rozdział , ty też jesteś boska że to tłumaczysz :) <3 powiedziałabyś co sądzisz o moim opowiadaniu? :) dopiero zaczynam :* story-about-jb.blogspot.com <3
OdpowiedzUsuń@luuvswaggie
Czytałam to w szkolew telefonie z dwoma beliebers z klasy, i miałyśmy zajebistą podjarę :O wymyślałyśmy jak Justin się zachowa, co zrobi. ;d mam nadzieje że nie zrobi tego z Kaylą... ;o Czekam na nowy *o* boje się szczerze mówiąc xd ♥
OdpowiedzUsuńomg omg omg :o uwielbiam to normalnie *____* oby Kels tego wszytskiego nie widziała, bo się załanie ;c
OdpowiedzUsuńOgarnialam ten rozdzial po angielsku i wydawalo mi sie, ze jest dluzszy. Chyba ze mi sie cos popierdolilo, co jest bardzo mozliwe xd swietnie tlumaczysz ;) przeczytałaś już całe opowiadanie, czy czytasz 'po kawalku'? ;D
OdpowiedzUsuńuwielbiam twoje tłumaczenie i to opowiadanie : ) Btw. mam do ciebie małą prośbę (może dużą?) dobra cóż mam stronę o Justinie - http://www.jbieber.pl i chciałabym się zapytać czy zareklamowałabyś ją? Bo widzę,że masz dużo odwiedzin,a wiesz mam tą stronę o JB i chciałabym aby jak najwięcej Beliebersów ją znało. Jak możesz odpisz w nowej notce co o tym sądzisz ,albo zereklamuj:)) Z góry naprawdę bardzo dziękuję. :)
OdpowiedzUsuńDziewczyno jest godzina 4:04 rano. A ja piszę teraz komentarz bo dopiero skończyłam czytać.
OdpowiedzUsuńTO JEST KUR*A NIEZIEMSKIE! *,*
Nie wiem co mam tu napisać. Powiem tylko jedno. Cholernie Ci dziękuję, że tłumaczysz ti opowiadanie <3
Czytając te wszystkie mraśne momenty *if you know what I mean* myślałam że wybuchnę z podekscytowania.
Chcę takiego Justina *______*
LOL 4 rano a ja się jaram i bezdźwięcznie piszcze.
Mam nadzieję, że kolejny rozdział pojawi się szybkoooo.
Pozdrawiam @Martine2027 <3
ughh ta Kayla jest głupia...
OdpowiedzUsuńJak znajdę Kayle to roztrzaskam jej głowę o mur...
OdpowiedzUsuńI dziękuje Ci z całego serca za tłumaczenie tego, bo wiem, że nie jest to łatwe < 3
Świetnie tłumaczysz *.* Zawsze chciałam przeczytać Danger'a ale nie chciało mi się tłumaczyć :x Mogłabyś mnie informować na TT : @danonek_xd ? Będę wdzięczna ;** Tłumacz dalej ;)
OdpowiedzUsuńOMOMOMO ciekawe co będziee dalej *___* Czekam na następny rodział @Justinkowa10
OdpowiedzUsuńJuż myślałam, że się z nią prześpi. Głupia suka -.-
OdpowiedzUsuńPs. czekam na kolejny rozdział. - @hakunamatate
Kochaaaaaaam <3 Pisz i nie przestawaj tłumaczyć ! *o*
OdpowiedzUsuńCzytałam to chyba już z 5 razy i ciągle się zastanawiam czy się z nią prześpi czy też nie. Oby nie . Co do rozdziału to mało akcji ,ale i tak mega i bardzo dużo jest w nim emocji . <3 świetnie tłumaczysz i jesteś niesamowita <3 gratulację za znajomość języka angielskiego. <3 proszę Cię dodaj szybko następny bo eksploduję. a kiedy będzie nowy dzisiaj (25)czy jutro (26) ? <3 czekam z niecierpliwością i Kocham Cię. <3
OdpowiedzUsuńCzytałam to chyba już z 5 razy i ciągle się zastanawiam czy się z nią prześpi czy też nie. Oby nie . Co do rozdziału to mało akcji ,ale i tak mega i bardzo dużo jest w nim emocji . <3 świetnie tłumaczysz i jesteś niesamowita <3 gratulację za znajomość języka angielskiego. <3 proszę Cię dodaj szybko następny bo eksploduję. a kiedy będzie nowy dzisiaj (25)czy jutro (26) ? <3 czekam z niecierpliwością i Kocham Cię. <3
OdpowiedzUsuńKiedy będzie 31 rozdział ?? Juz nie moge się doczekać !! Achh chciałabym mieć takiego Dangera !! :D
OdpowiedzUsuńja chce już 31 rozdział !<3 Boże te opowiadanie jest cudowne, tyle w nim emocji. KOCHAM <3
OdpowiedzUsuńGDZIE ZNAJDĘ TAKIEGO DANGERA ? <3
PS. KTO LUBI JUSTINA LAJKOWAĆ MOJA STRONKA `Fiona
http://www.facebook.com/pages/Co-jak-co-ale-Justin-Bieber-jest-najlepszy/414332938619075
W chuj zajebisty *.* Kayla się prześpi z Jusem, hmm? :(
OdpowiedzUsuńbędzie dziś 31 ?
OdpowiedzUsuńej ej ej! ale to dzisiaj będzie 31 czy jutro? :) bo wolałabym dzisiaj.. pff chyba każdy by wolał! <3
OdpowiedzUsuńKiedy 31 rozdzial ? dzisiaj czy jutro : ) *________*
OdpowiedzUsuńDziś będzie nowy rozdział?? Już nie mogę sue doczekać
OdpowiedzUsuńNie wiem o co chodzi ale ok czytam dalej :D / M
OdpowiedzUsuńNie. Kurwa. Nie. Tak nie moze byc. On nie moze sie przespac z Kayla... Jeszcze mi powiedz, ze Kelsey ich przylapie... Wtedy to sie zalamie ;O
OdpowiedzUsuń-@andzelikaab
nie rób tego! wiem, że przesyłka jest cholernie ważna, ale chyba każdy wie o co jej chodzi, chcę, żeby ją przeleciał. suka. oby Kels się nie obudziła, bo będzie grubo.
OdpowiedzUsuń@pomyslu_brak
Tym razem Justin przesadził. Tą Kylę tylko zabić - torturując.
OdpowiedzUsuńMógłby to zrobić, a gdyby Kelsey się dowiedziała o tym co zrobił.
Gratulacje dla Biebera,który stracił dziewczynę....
Niezły rozdział ♥
jesteś pojebana
OdpowiedzUsuńNienawidzę tej całej Kayli najchętniej skopałabym jej dupe niech ona się odwali od Justina tylu chłopaków z nią mieszka to niech uwiąże się któregoś z nich.
OdpowiedzUsuńPowiedziałam sobie że za chwilę skończę czytać, ta chwila była jakieś 2 godziny temu, ale się wciągnęłam haha super
OdpowiedzUsuń